Elektryzujące ostrzeżenie Czytelnika: "domokrążcy" sprzedają prąd i gaz!
Zobacz też: Płacisz za niskie rachunki za prąd? Możesz mieć kontrolę z Tauronu
List publikujemy w całości.
Piszę, bo chciałbym ostrzec mieszkańców Nowego Sącz co mnie spotkało. Chodzą po domach domokrążcy - teraz to się nazywają konsultanci - którzy przedstawiają się, że są firmą fakturującą z Tauron, nie przedstawiają się, że są z Firmy Polski Prąd i Gaz Sp z.o.o , z naszym Tauronem i PGNIG nie mają nic wspólnego, po prostu oszukują, żeby zmienić dostawcę.
Na wstępie informują, że nie otrzymali od nas informacji zwrotu dokumentów, które rzekomo wysłali 1 rok temu i podsuwają do podpisania umowę na okres 5 lat gwarantując, że cena nie wzrośnie w tym okresie, umowa jest jednak dla nas niekorzystna. Informują, że to jest kontynuacja umów jakich mamy, bardzo szybka podsuwają nam umowę do podpisania, nie informują wcale, że jest to rezygnacja z poprzednich dostawców i przeniesienie do innych dostawców. Powtarzają, że współpracują z Tauronem i PGNIG.
Są to młodzi ludzie, którzy chodzą i naciągają ludzi. Jest zasada, że trzeba wszystko czytać i sprawdzać i być czujnym zanim się coś podpisze . A ja tego nie zrobiłem i podpisałem nieświadomy i byłem święcie przekonany, że „konsultant” robi to w imieniu Tauronu. Akwizytor w prowadził mnie w błąd i podszywał się pod inną instytucję niż ta, którą reprezentuje.
Chwilę potem się zorientowałem, że coś jest nie tak. Przeczytałem na Internecie, że takie praktyki stosują żeby pozyskać klientów. Tu jest źródło informacji /bezprawnik.pl/polski-prad-i-gaz-opinie/ . W tym samym dniu, to jest 18. 07. 2017 wysłałem oświadczenie odstąpieniu od umowy, które mi prawnie przysługuje do 14 dni. Po tym terminie to już same problemy: większe rachunki, kary…
Nadmienię, że udałem sie do Tauronu i PGNIG POINFORMOWAĆ O ZAISTNIAŁEJ SYTUACJI. Poinformowano mnie, że muszę napisać oświadczenie o rezygnacji z pełnomocnictwa, które podpisałem i że pozostaję u danego dostawcy i szybko muszę wysłać oświadczenie o odstąpieniu od umowy z żądaniem potwierdzenia odbioru.
Zobacz też: Płacz i płać, czyli rzecz o rachunkach za gaz!
Pan Robert (nazwisko do wiad. red.) skorzystał też z pomocy rzecznika praw konsumenta. Jak się zakończyła cała sprawa? Poinformujemy Państwa już w najbliższym czasie. Jednocześnie wszystkich, których spotkał podobny problem zapraszamy do kontaktu z redakcją.
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info