Czy płaca minimalna może być płacą godziwą?

- Praca w Polsce się nie opłaca, bo nie chroni przed biedą. Nawet były premier Tusk wyjechał do pracy za granicę - mówi Patryk Kosela, rzecznik WZZ "Sierpień 80".

Organizatorem kampanii są związki zawodowe "Sierpień 80" i Inicjatywa Pracownicza oraz ugrupowania Zieloni i Polska Partia Pracy. Akcje 9 maja odbędą się w Katowicach, Bydgoszczy, Lublinie, Poznaniu, Warszawie, Zielonej Górze i we Wrocławiu.

Różne międzynarodowe organizacje różnie definiują płacę godziwą. Rada Europy wydała Europejską Kartę Społeczną, która określa tę kwestię.

Według niej płaca godziwa to taka, która stanowi co najmniej 50-60 proc. płacy średniej w danym państwie.

Światowa Organizacja Pracy (ILO) uważa podobnie: płaca minimalna, aby mogła być nazwana sprawiedliwą, musi wynosić co najmniej 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia.

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) jest bardziej restrykcyjna: płaca godziwa powinna być na poziomie 2/3 mediany zarobków w danym kraju, a 50 proc. mediany płacy krajowej jest progiem ubóstwa.

Zgodnie z definicją stosowaną przez Radę Europy i Światową Organizację Pracy, płaca minimalna jest zarazem godziwą jedynie w dwóch państwach: w Słowenii i w Luksemburgu. Stanowi ona kolejno: 53,2 proc. i 50,4 proc. średniego wynagrodzenia w tych państwach. 

Polska jest na szóstym miejscu tabeli (44,6 proc.). Najniższy odsetek płacy minimalnej jako średniego wynagrodzenia notuje się w Bułgarii, Chorwacji, Rumunii, Hiszpanii, Słowacji, Estonii i Czechach.

(opr.jg) źródło: puls.hr, fot.sxc.hu