Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
24/08/2020 - 09:30

Co z miodem w tym roku? Słodki biznes ma słaby sezon

Aby sezon miodowy był udany muszą współgrać trzy czynniki: pszczoły, pożytki i pogoda. Co nie udało się w tym roku? O gorzkich problemach słodkiego biznesu rozmawiamy z Jackiem Nowakiem, znanym sądeckim pszczelarzem.

Jacek Nowak, fot. Sądeczanin

Na dobry sezon składają się trzy czynniki: pszczoły, pożytki i pogoda. Przeszkodzić mogą choroby pszczół, które likwidują nawet całe rodziny pszczele. Pogoda również musi być idealnie wyważona, tak, aby rosły rośliny. Pożytki z kolei, to nic innego jak surowce zbierane przez pszczoły, czyli nektar, pyłek i spadź. To pokarm dla pszczół i surowiec, który potem przerobią na miód i pierzgę. A z tego korzystać będziemy my – miłośnicy słodyczy.

W roku 2020 sezon miodowy nie okazał się zbyt hojny dla pszczelarzy. Co ciekawe, raczej nie jest to wina koronawirusa, chociaż to on siał spustoszenie w innych branżach. Który z wymienionych wyżej czynników w takim razie nie zagrał?

- Pogoda – odpowiada Jacek Nowak, właściciel pasieki Kamianna Barć. – Na początku sezonu było zimno, deszczowo i mokro. Potem z kolei była susza.

Jak wspomina pan Jacek, na zły sezon narzekają pszczelarze z całej Polski. - U nas pszczoły przetrwały okres zimy, który był stosunkowo łagodny. Natomiast dużym problemem innych pszczelarzy były choroby, które zdziesiątkowały duże i mniejsze pasieki.

Zobacz również: Wiesz jak uratować pszczoły? To naprawdę proste – wystarczą dwie rzeczy

Kolejnym problemem jest brak spadzi. W poprzednim roku spadź pojawiła się dopiero w drugiej połowie sierpnia. Jacek Nowak ma więc nadzieję, że jeszcze coś się zmieni i pozwoli im uzupełnić stany magazynowe.

Pasieka Barć Kamianna, fot. SądeczaninCzytaj więcej o bogatej historii pasieki: Kamianna: ks. Henryk Ostach spoczywa w Królestwie Miodu

- Rok generalnie nie należy do udanych – podsumowuje doświadczony pszczelarz. – Jaki będzie finał sezonu, dowiemy się dopiero w październiku.

Niedobory miodu oczywiście wpłyną na jego cenę. Miłośnicy słodkości muszą więc trzymać kciuki, aby koniec sezonu dopisał. Pasieka Barć w Kamiannej na szczęście poradziła sobie z koronawirusową sytuacją. Właścicielom udało się otworzyć sklep internetowy. To pozwoliło ludziom kupować miody i inne wyroby pszczele bez wychodzenia w domu. Z usługi tej korzystali indywidualni klienci z całej Polski. (PS)







Dziękujemy za przesłanie błędu