Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
08/05/2013 - 13:15

Chrońmy zwierzęta hodowlane przed drapieżnikami

Rozpoczął się sezon wypasu zwierząt hodowlanych. Na łąkach pojawiły się stada krów i owiec. A z lasów wychodzą wilki, rysie i niedźwiedzie, dla których zwierzęta gospodarskie, to łatwy i smakowity łup. W ubiegłym roku w Małopolsce wilki zagryzły 491 owiec, 3 kozy i 15 krów. Ataki zdarzały się głównie w nadleśnictwach: Krościenko, Piwniczna, Limanowa, Gorlice, Łosie i Nowy Targ.
Dlaczego drapieżniki atakują zwierzęta gospodarskie?
- Ssaki kopytne stanowią podstawowe pożywienie drapieżników takich jak wilk i ryś. Udomowienie niektórych gatunków ssaków kopytnych, w tym np. owcy dzikiej, spowodowało powstanie konfliktu pomiędzy hodowcami a drapieżnikami. Należy podkreślić, iż hodowca utrzymujący zwierzęta w systemie otwartym, poza pomieszczeniami inwentarskimi ma obowiązek zapewnić im ochronę przed drapieżnikami. Niestety nie istnieje jedna, idealna metoda zabezpieczenia zwierząt hodowlanych przed atakami drapieżników. Można, jednak znacznie ograniczyć możliwość wystąpienia ataków, a w niektórych przypadkach nawet całkowicie wyeliminować istniejący problem – mówi Mariola Mroczka z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie .
- Aby chronić inwentarz przed atakami drapieżników (wilka, rysia, niedźwiedzia), należy przestrzegać ogólnych zasad: zwierzęta powinny być pod stałą opieką dobrze wyszkolonych psów stróżujących, szczególnie na pastwiskach położonych w sąsiedztwie lasów, wąwozów, gęstych zagajników oraz podczas złej pogody. Na noc zwierzęta powinny być spędzane z pastwisk do odpowiednio zabezpieczonej zagrody lub budynku gospodarczego o odpowiedniej powierzchni, nie powinny być pozostawiane bez bezpośredniej opieki człowieka. Zagroda powinna być zabezpieczona przy wykorzystaniu wysokiego ogrodzenia, pastucha elektrycznego i psów stróżujących. Najlepiej sprawdza się zastosowanie wszystkich tych metod – instruuje Mariola Mroczka.

Jeżeli już zdarzy się szkoda, koniecznie należy zwiększyć nadzór nad stadem. Po spisaniu protokołu z szacowania szkody przez przedstawicieli Nadleśnictwa, zabite zwierzęta leżące na pastwisku należy usunąć, żeby nie zwabiać drapieżników. Nie należy też wywozić padłego inwentarza do lasu, ponieważ sprzyja to przyzwyczajaniu się drapieżników do żerowania na zwierzętach gospodarskich.

Jesienią ub.r. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie rozpoczęła projekt finansowany przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej „Ochrona dużych drapieżników poprzez działania minimalizujące konflikt człowiek hodowca - drapieżnik”. RDOŚ zakupiła 10 kompletów ogrodzeń elektrycznych, chroniących zwierzęta gospodarskie oraz pasieki przed atakami drapieżników. Zakupiono także 1600 m metalowej siatki, która może stanowić dodatkowy element zabezpieczający np. pasieki przed atakiem niedźwiedzi.
Zarówno ogrodzenia elektryczne jak i siatka przekazane zostały hodowcom. - W rejonie Nadleśnictw Gorlice i Piwniczna mieliśmy w 2012 r. około 20 protokołów ze szkód wyrządzonych przez duże drapieżniki (wilk, ryś, niedźwiedź), z czego 5 protokołów dotyczyło szkód wyrządzonych w jednym gospodarstwie w Beskidzie Niskim, w miejscowości Czarne, w gminie Sękowa. Gospodarz ten otrzymał od nas pastucha elektrycznego do zabezpieczenia stada owiec , jednak z uwagi na fakt, iż posiada on ponad tysiąc owiec, i wypasa w terenie gdzie wilki występują często, a jeden pastuch nie był wystarczający, pod koniec 2012 r. przekazaliśmy kolejny pastuch. Do gospodarstwa w Nadleśnictwie Piwniczna przekazaliśmy siatkę leśną w celu ochrony zwierząt gospodarskich przed atakami wilków, a 1 pastuch przekazany został do miejscowości Wierchomla Mała w gminie Piwniczna. Czekamy na pozytywne efekty tego działania w tym roku, wtedy z pewnością będziemy wnioskować o kolejne środki na zakup – zapewnia Mariola Mroczka z RDOŚ
Głównym celem projektu było wsparcie hodowców w ochronie zwierząt gospodarskich przed atakami drapieżników, wytworzenie wśród hodowców trwałego nawyku zabezpieczania stad oraz pasiek przed atakami drapieżników, a także zmniejszenie kwot odszkodowań wypłacanych ze Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez te drapieżniki. W ubiegłym roku wypłaty z tego tytułu wyniosły w Małopolsce prawie 160 tys. zł.

Jan Gabrukiewicz
Fot. sxc.hu, RDOŚ
 






Dziękujemy za przesłanie błędu