Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
19/06/2012 - 10:00

Chińskie wojaże władz miasta: sukces czy populizm?

Sądecki magistrat ujawnił pierwsze efekty podróży do Chin wiceprezydenta Jerzego Gwiżdża: uczestnictwo w Forum Regionów, wizyta w chińskim urzędzie, który działa sprawniej od naszego, chińskie dyplomy dla studentów oraz wsparcie dla rodzimych biznesmenów, którzy chcieliby podbić rynki Azji. – To socjotechnika. Ekipa rządząca od lat jeździ za granicę, a mamy z tego tylko chińskie drzewka przed ratuszem – uważa radny miejski Józef Hojnor.
Jako pierwsi pisaliśmy o wyjeździe Gwiżdża, który między 11 a 18 maja przebywał w chińskim mieście Jiaonan.  To już drugi po mieście Suzhou chiński kontakt Nowego Sącza. Czytaj:
http://archiwum.sadeczanin.info/gospodarka/jerzy-gwizdz-wraca-z-chin-przywiezie-dobre-wiadomosci,34077#.T-Av6LV7os4 

Teraz Urząd Miasta  na swojej stronie internetowej ujawnił, co tak naprawdę wiceprezydent robił w Chinach.
"Jerzy Gwiżdż podpisał 14 maja z panią wiceprezydent Jiaonan (Chiny) Tang Xuyan list intencyjny o nawiązaniu przyjacielskich kontaktów między obu miastami.(…). Uroczystość podpisania listu o partnerstwie obu miast w Urzędzie Miasta w Jiaonan odbyła się w obecności I sekretarza komitetu miejskiego KPCh, Wan Jianzhonga, całej kadry kierowniczej urzędu na czele z merem Lu Yujun oraz przedstawicieli Rady Miejskiej” – czytamy.

Nowy Sącz  weźmie udział w I Polsko-Chińskim Forum Regionów, który odbędzie się w przyszłym roku w naszym kraju. Po podpisaniu umowy Gwiżdż powiedział m.in.:
- Jeśli międzyrządowe ustalenia mają być zrealizowane to nie wystarczy jak dotychczas współpraca 68 jednostek samorządowych i kilkuset firm oraz kilku instytucji kulturalnych i turystycznych. Ta współpraca musi się rozrastać i nie możemy tracić czasu (…). Nowy Sącz jest partnerem miasta Suzhou i choćby z tego tytułu Chiny są obecne w Nowym Sączu. Teraz będą obecne jeszcze bardziej, co z satysfakcją witają mieszkańcy Nowego Sącza (…).
 
Efekty współpracy odczuć mogą też petenci Urzędu Miasta, bo sądecka delegacja zajrzała do chińskiego centrum usług publicznych.
„To biurowiec w którym przeciętny Chińczyk może załatwić bodaj wszystkie sprawy między nim a urzędem. Może wziąć ślub i rozwieść się, może się ubezpieczyć, wyrobić paszport, dostać niezbędne pozwolenia na założenie własnej firmy. U nas to wymaga biegania od urzędu do urzędu. Centrum, bardzo dobrze wyposażone w sprzęt ułatwiający komunikację między interesantem a urzędnikiem, ułatwiający pracę i załatwianie spraw, to chińska wersja postulowanego u nas od lat „jednego okienka” – czytamy w relacji z chińskich wojaży wiceprezydenta.

Jerzy Gwiżdż pojechał do Jiaonan z kopertą listów intencyjnych sądeckich szkół, uczelni, instytucji kultury.
- Na przykład Wyższa Szkoła Biznesu NLU zaproponowała bardzo podobnej programowo uczelni w Jiaonan wymianę studentów, której efektem mogłyby być trzy dyplomy: szkoły sądeckiej, chińskiej i chicagowskiej (NLU). Natomiast sądeckie gimnazja chciałyby nawiązać kontakt ze swoimi chińskimi odpowiednikami, a wymiana kulturalna grup i zespołów byłaby ciekawym wydarzeniem tak dla Chińczyków, jak i sądeczan – powiedziała nam Małgorzata Grybel, rzecznik prasowy UM w Nowym Sączu.

Chińskie miasto doczeka się swojej zakładki na internetowej stronie Urzędu Miasta.
- Prowincja Shandong a zwłaszcza nadbrzeżny rejon Jiaonan:Qingdao, ze specjalną strefą ekonomiczną, może być niezwykle ciekawy i atrakcyjny dla naszych przedsiębiorców – potencjalnych inwestorów. Władze chińskiego miasta-bliźniaka wielokrotnie, także w kuluarowych rozmowach podkreślały swą otwartość i pomoc dla biznesmenów, którzy tam zechcieliby ulokować swoje firmy – dodaje Małgorzata Grybel.

Nowy partner Nowego Sącza otrzyma też własną zakładkę na miejskiej witrynie internetowej.
- Nie stworzymy natomiast specjalnej komórki do spraw konktaktów z tym miastem partnerskim, bo nie ma takiej potrzeby. Możemy dbać o te kontakty w ramach już istniejącyh wydziałów, poza tym korzystamy ze wsparcia Polaka mieszkającego w Chinach i znającego doskonale ten język. Chińscy partnerzy z Jiaonan zamierzają przyjechać do Nowego Sącza jeszcze w tym roku, a Jerzy Gwiżdż przekaże informacje o możliwości działania sądeckich firm nad Morzem Żółtym na najbliższym spotkaniu z biznesmenami – mówi rzeczniczka. 

Jak już wcześniej informowaliśmy, inicjatorem kontaktu z Jiaonan jest znany milioner Ryszard Florek, właściciel sądeckiej firmy Fakro, który w Chinach od 7 lat produkuje okna dachowe. W Chinach Jerzemu Gwiżdzowi towarzyszyli Sławomir Sikora z zespołu ds. promocji miasta, Wojciech Klimek, dyrektor ds. produkcji w Fakro, a gości oprowadzał Arkadiusz Świder, dyrektor zakładu Fakro w Jiaonan.  

Nie wszystkich przekonują zapewnienia ratusza o pełnym sukcesie chińskiej misji wiceprezydenta.

- Obwieszczanie sukcesu tych wypraw, to typowa gra na wyborcach. Sztab medialny ratusza, skutecznie jak widać po wyborach, kreuje określony wizerunek ekipy rządzącej, a tymczasem most na Helenę się sypie. Efektów poprzednich wizyt władz miasta w Chinach mieszkańcy dopatrywać się mogą tylko w drzewkach rosnących pod ratuszem  - komentuje Józef Hojnor, radny miejski. - Co do listów intencyjnych gimnazjów, to przypominam sobie taką propagandę z PRLu jak pisanie do szkół w ZSRR w ramach przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Na zdjęciach widać poważnych urzędników którym sponsoruje się wyjazdy, podczas gdy przeciętny sądeczanin może co najwyżej dwa razy w roku pozwiedzać Kraków - dodaje.

Hojnor uważa, że Chiny mają ogromny potencjał, ale trzeba umieć to wykorzystać.
- Chiny są na topie gospodarczym, zasadne są wyjazdy stricte merytoryczne, ekonomistów, przedsiębiorców i biznesmenów, ale czy prezydentów miasta z problemami komunikacyjnymi ? Rola samorządu zgodnie z ustawą, powinna się sprowadzać do ułatwiania firmie Fakro rozwoju, poprzez plan przestrzenny i dostosowanie infrastruktury technicznej. Fakro od lat zabiega o przebudowę komunikacji i dojazd do siedziby na Węgierskiej i tutaj widzę właściwą rolę i miejsce dla prezydenta miasta  – mówi radny.



BOS
Fot: Wizyta w Chinach, arch. UM Nowy Sącz
 






Dziękujemy za przesłanie błędu