Bus w Krynicy miał być, a go nie ma. Dlaczego?
Komunikacja uzdrowiskowa w Krynicy-Zdroju ruszyła w marcu 2014 roku. Wówczas do dyspozycji podróżni mieli jednego, sześcioletniego busa Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.
Ważnym powodem uruchomienia tej komunikacji było, aby kursy przejeżdżały obok ośrodka zdrowia na Czarnym Potoku, gdzie wcześniej żadne autobusy nie jeździły.
Początkowo bus kursował na sześciu trasach, łącząc między innymi Czarny Potok i Słotwiny z centrum miasta. Później wprowadzono nowe trasy, w tym do Czyrnej, Muszynki i Tylicza.
Obecnie gminny przewoźnik ma trzy auta, w tym dwa wynajmowane od prywatnego przedsiębiorcy.
W ubiegłym roku, w ramach Budżetu Obywatelskiego wygrał projekt pn. "Zakup pojazdu na potrzeby komunikacji uzdrowiskowej” , na który zagłosowało 479 osób. Na ten cel przeznaczona została kwota 260 tyś. złotych. Jednak auta najprawdopodobniej nie będzie.
- Kwota 260 tys. złotych przeznaczona w ramach Budżetu Obywatelskiego na to zadanie jest bardzo niedoszacowana. – argumentuje burmistrz Piotr Ryba. - Na zakup nowego busa niskopodłogowego, 30-osobowego trzeba przeznaczyć ok. 400 tys. złotych. To pierwszy powód, dla którego póki co nie realizuję tego zakupu. Drugim, równie ważnym powodem są trwające konsultacje ze społeczeństwem Krynicy odnośnie dalszego kształtu gminnej komunikacji.
Czy komunikacja uzdrowiskowa pozostanie bezpłatna dla emerytów? Do 15 czerwca burmistrz Krynicy-Zdroju Piotr Ryba zachęca wszystkich zainteresowanych do składania wniosków, uwag i wskazówek na temat kształtu jej dalszego funkcjonowania w mieście.
(MK) fot. arch. aut.