Branża turystyczna w Krynicy: kryzys dużych obiektów hotelarskich

Ośrodek Rehabilitacyjno-Wypoczynkowy Panorama leży blisko centrum Krynicy-Zdroju. Obiekt posiada 93 pokoje, 2 sale konferencyjne, basen i wiele innych udogodnień. Panorama została zamknięta jeszcze w pierwszej połowie marca, jednak podjęto decyzję, by 14 maja otworzyć drzwi dla gości. Jak mówi dyrektor, Alicja Flieger, decyzja została podjęta trochę za namową stałych wczasowiczów, którzy już nie mogli doczekać się przyjazdu do Panoramy. - Ludzie mają dość siedzenia w domu - dodaje Alicja Flieger.

Choć weekend zapowiada się dobrze, w tygodniu są tylko pojedyncze rezerwacje, a za gaz i prąd trzeba płacić. Utrzymywanie dużego obiektu przy małej liczbie rezerwacji niekonieczne się opłaca. Dochodzi jeszcze kwestia dodatkowych, teraz już obowiązkowych, środków ochronnych. A te przy tak dużym zapotrzebowaniu te środki stają się trudno dostępne i drożeją nawet trzykrotnie.

Ośrodek Panorama stara się jednak pokonać wszystkie przeciwności. Posiłki będą wydawane w formie room service. Natomiast od 18 maja możliwy stał się powrót do standardowego serwisu, przy zachowaniu należytych środków ostrożności.

Równie dużym obiektem świadczącym szerokie usługi z zakresu turystyki leczniczej, rehabilitacyjnej, jak i wypoczynkowej jest Lwigród. Ośrodek Sanatoryjno-Wypoczynkowy liczy ponad 130 pokoi. Położony jest w samym centrum Krynicy-Zdrój, choć nieco na uboczu.

Ośrodek od 20 marca do odwołania nie przyjmuje w ogóle gości ani pacjentów. Już wtedy podjęto decyzję o cięciu kosztów i spodziewano się, że czas postoju może wynieść nawet 3 miesiące.

- Cięcia nie dotyczą pracowników, oni są bardzo ważni - podkreśla zastępca dyrektora, Piotr Kaput. - Ten potencjał chcemy utrzymać jak najdłużej  Jednak otwarcie obiektu dla garstki osób zwyczajnie może się nie opłacać. - Dlatego liczymy i z niecierpliwością czekamy na zielone światło z NFZ, które pozwoli nam na przyjmowanie gości oraz kuracjuszy.

Ośrodek oraz personel są w pełnej gotowości do wznowienia działalności. Jednak wygaszanie obostrzeń może potrwać, a realny termin przyjęć gości to przełom czerwca i lipca.

Krynickie hotele, sanatoria i pensjonaty muszą się też mierzyć ze skutkami globalnych ograniczeń. Wiele osób chce bowiem przyjechać nawet z daleka, ale nie mogą, bo transport zawiódł. Na przykład stali goście Lwigrodu, mieszkający w Australii, choć mieli rezerwację na wrzesień, musieli odmówić przyjazdu ze względu na brak możliwości zabukowania biletu lotniczego.

W Lwigrodzie niedawno zostały przeprowadzone remonty zarówno pokoi, jak i bazy zabiegowej, oddano też do użytku nowoczesny basen. Wszystko to dla podniesienia komfortu gości i kuracjuszy. Dzięki oszczędnościom oraz pomocy na szczeblu rządowym i samorządowym, ośrodek może cierpliwie czekać aż koronawirus pozwoli na spokojny wypoczynek.

(Michalina Poręba  [email protected])

Zdjęcia: Ośrodek Sanatoryjno-Wypoczynkowy Lwigród, Ośrodek Rehabilitacyjno-Wypoczynkowy Panorama