Biała lista podatników VAT: spóźniłeś się, musisz czekać
Zapowiadany od dawna wymóg aktualizacji numeru konta firmowego podatników VAT na "białej liście" z nowym rokiem wszedł w życie. Tylko na widniejący tam numer konta można dokonywać przelewów dla firmy, więc jeśli ktoś sprawę zaniedbał, ma teraz spore kłopoty. Zwłaszcza, że gdzieniegdzie zapanowała prawdziwa psychoza i bez wpisu na białej liście firmy nie chcą regulować zobowiązań wobec partnerów, choćby te nie przekraczały ustawowego progu 15 tysięcy złotych.
Dlaczego księgowi, nie nie znajdując numeru rachunku z faktury na białej liście, nie chcą płacić zobowiązań B2B? Mówią, że w przypadku umów ciągłych (najem, obsługa prawna, ochrona) narażają się na kłopoty z fiskusem, ponieważ w przepisach użyte jest pojęcie transakcji, a to znacznie więcej niż płatność, bo na pewno obejmuje również kilka płatności.
Skąd problemy? Wydawałoby się, że wniosek o zmianę wpisu w Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej można załatwić online. Jeśli jednak nie korzystamy z certyfikatu, możemy mieć kłopoty z autoryzacją podpisu zaufanego, tak jak to ostatnio działo się w przypadku klientów PKO BP. Wtedy nie pozostaje nic innego jak wizyta w urzędzie.
W nowosądeckim wydziale przedsiębiorczości taki wniosek profesjonalni urzędnicy przyjmują od ręki, przyznają też, że najwięcej osób z wnioskiem o (dokonywaną za pośrednictwem urzędów skarbowych) aktualizację danych trafiało tu w grudniu. Teraz dociera już niewielu zapominalskich. Online jest jednak wciąż spora kolejka, więc terminy wprowadzenia w życie zmian sięgają nawet tygodnia. Zapominalscy muszą więc - zgrzytając zębami - czekać na pieniądze. ([email protected])