Bez sąsiada za płotem domu nie wybudujesz. Rząd szykuje zmiany w prawie
O planowanych przez rząd zmianach w regulacjach prawnych napisał "Dziennik Gazeta Prawna". Projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym zakłada , że słynne wuzetki czyli decyzja administracyjna o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, będą wydawane tylko wtedy, jeśli nieruchomość graniczy bezpośrednio z co najmniej jedną działką już zabudowaną.
Co to oznacza w praktyce?
Jeśli więc sąsiedzi jeszcze się nie pobudowali, to i my nie będziemy mogli. To samo dotyczy działek graniczących z drogami, parkami, lasami czy nieużytkami – pisze gazeta.- Jeśli choć jeden bok naszego terenu o długości co najmniej 4 m nie graniczy bezpośrednio z zabudowaną już działką, to nie będzie szans, by się na nim pobudować.
Czytaj też Znowu rośnie kwota wolna od podatku.Ale nie dla wszystkich
Proponowane zmiany - zauważa dziennik, dotkną zarówno prywatnych inwestorów, którzy myślą o postawieniu domu dla rodziny, jak i duże firmy deweloperskie. Te ostatnie mogą stracić najwięcej, bo często już mają tereny, na których dotychczas mogły budować, a które po wejściu w życie nowych przepisów pozostaną niewykorzystane.
Czytaj też Nowy Sącz: Zmiany w prawie budowlanym - papierologia przez pół?
Wydane wuzetki będą ważne jedynie przez dwa lata. Po tym czasie wygasną i nie będzie można na ich podstawie uzyskać pozwolenia na budowę – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, które jest autorem propozycji, tłumaczy potrzebę zmian troską o ład przestrzenny. W rozmowie z "DGP" resort przyznał, że wuzetki od początku miały być wydawane tylko dla terenów bezpośrednio sąsiadujących z działkami zabudowanymi.
– To z orzecznictwa sądów wynika liberalna interpretacja, która uznaje także dalej zabudowane działki za sąsiednie – stwierdziło ministerstwo.
(ami) fot. A.M