Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
29/09/2016 - 12:00

Auto Marzeń: solidne, bezawaryjne, w dobrej cenie

Auto Marzeń - Komis samochodowy działa na rynku już dziesięć lat. Dawniej właściciele współpracowali z Auto Centrum Jan Doszna, a od stycznia działają samodzielnie przy Piłsudskiego 1. Na placu mieści się 400 aut, po wymarzone cztery kółka przyjeżdżają tu klienci z całej Polski a nawet z zagranicy. Właściciel komisu Monika Pietryga zdradza kulisy motoryzacyjnego rynku i dzieli się wskazówkami jak w dobrej cenie kupić samochód bezpieczny a przede wszystkim taki, który będzie odpowiedzią na wszystkie nasze potrzeby.

Do komisu przy Piłsudskiego 1 trafiają samochody z salonów oddane przez właścicieli w ramach rozliczenia przy zakupie nowego pojazdu. Stąd gwarancja, że są przynajmniej dwa razy szczegółowo sprawdzone przez mechaników tych bezpośrednio z salonu i tych z komisu.

- Auta mamy z rynku niemieckiego, wszystkie mają rzetelne przebiegi. Mamy pełną historię tych samochodów i stałych dostawców. Część pojazdów pochodzi z rynku sądeckiego, wstawiają je mieszkańcy naszego regionu. One też są skrupulatnie sprawdzane u mechaników jeszcze przed przyjęciem w komis.

Komis również sprowadza auta pod zamówienie klienta, czyli pojazdy ściśle określonej marki i modelu z określonym wyposażeniem.

- Można do nas przyjść i samochód zamówić. Czas oczekiwania jest na pewno dłuższy, bo wyszukać konkretny samochód, to tak jak znaleźć dobrego pracownika. Auto musi być solidne i przede wszystkim mieć dobry przebieg. Polacy, a tym samym również nasi klienci już nie patrzą na wiek, rocznik samochodu tylko skupiają się na jego przebiegu. Zaczyna w tym zakresie funkcjonować na naszym rynku tendencja niemiecka - zastrzega Monika Pietryga.

Jakie auta cieszą się największym powodzeniem wśród sądeczan?

- Rok temu klienci szukali jeszcze samochodów droższych teraz po droższe w cenie powyżej stu tysięcy złotych idą do salonów i kupują nowe auta, które biorą w długoterminowe najmy. A u nas zainteresowaniem cieszą się samochody do stu tysięcy, a auto, które będzie sprawne i będzie dobrze służyć można nabyć już od pięciu tysięcy złotych - zapewnia właściciel komisu.

- Klienci często decydują się na pojazdy, które nie są może młode, ale mają niski przebieg a tym samym nie są wyeksploatowane. Jeśli chodzi o marki, to w Małopolsce stawiamy na Audi, Volkswageny, Skody i Seaty. Z terenowych aut ciągle dobrze sprzedaje się Suzuki , szczególnie Grand Vitara, który ma napęd na cztery koła. Ciągle ufamy też Toyocie i Audi Q5, którego cena ostatnio się zmniejszyła - podsumowuje gusty i oczekiwania klientów.

Za ile klasyczna rodzina może kupić auto, które spełni jej wszystkie potrzeby a także sprawdzi się w ruchu miejskim, w codziennych obowiązkach, ale da też komfort w trakcie wycieczki czy dłuższej podróży?

- Taki samochód można kupić już do 25 tysięcy - odpowiada zdecydowanie Pietryga.

Ale co ciekawe, sądeczanie, szczególnie panowie, coraz częściej szukają małych, miejskich samochodów, które już w założeniu mają służyć tylko ich partnerkom. Trend ten skupia się wokół tych, którzy wyprowadzili się do domów poza miasto.

- Tacy klienci chcą kupić drugi, mały samochód w cenie do 10 tysięcy złotych, który żona będzie wykorzystywać,  żeby dojechać do pracy, zrobić zakupy. Takie autko ma zabezpieczyć transport wszędzie tam, gdzie z jego organizacją kuleje komunikacja zbiorowa. Bo coraz mniej autobusów dojeżdża do dzielnic willowych - tłumaczy nasza rozmówczyni.

Najciekawsze auto, które przewinęło się przez Auto Komis?

- Wszystkie auta, to są dla nas perełki. Sprzedajemy ciągle Mercedesy S klasy, jest też nowe Audi. Ciekawostką jest auto, które wzięte już jest z drugiej ręki, a ma tylko sto kilometrów przebiegu. Właściciel je kupił, przejechał te sto kilometrów i zdecydował się na sprzedaż. Dlaczego? Nie umiem odpowiedzieć, ale na pewno stracił na tym już kilka tysięcy. Ale na jego decyzji skorzysta bardzo kolejny nabywca.

Na co w szczególności trzeba zwrócić uwagę przy zakupie używanego auta?

- Największe ryzyko to duży przebieg. My sprawdzamy przebiegi w salonach, staramy się aby były wiarygodne. Zawsze konfrontujemy je z historią samochodu, bo przy pełnej dokumentacji pojazdu nie da się go ukryć czy przekłamać - uspokaja Pietryga.

Zaznacza jednocześnie, że zdarzają się auta, szczególnie wśród tych przyjmowanych w komis nie za pośrednictwem salonu tylko bezpośrednio od właściciela, których przebieg jest niewspółmiernie wysoki do rocznika albo z dokumentów wynika, że w pierwszych latach był bardzo wysoki a później podejrzanie zmalał. Podobne wątpliwości zawsze są weryfikowane również na podstawie dokumentów i wywiadów przeprowadzanych w miejscach serwisowania.

Problemem jest też zjawisko sprowadzania  z Niemiec aut o bardzo młodych rocznikach, ale z bardzo wysokimi przebiegami, które na rynku niemieckim już taki pojazd dyskwalifikują z obiegu.

Jeśli już jesteśmy przy samochodach produkowanych za granicą. W Polsce ciągle jeszcze funkcjonuje przekonanie, że auta produkowane w innych krajach europejskich są zdecydowanie wyższej jakości niż te z fabryk na terenie Polski.

Monika Pietryga bezpardonowo rozprawia się z tym twierdzeniem. Bo tak naprawdę wszystko sprowadza się do ceny a nie jakości. Rzeczywiście pojazdy wypuszczane na zachodni rynek wiele udogodnień jak klimatyzacja, czy systemy kontroli parkowania mają już w standardzie. W Polsce klienci chcą kupić auto przede wszystkim jak najtaniej, a im niższa cena wyjściowa tym większe prawdopodobieństwo, że za dodatkowe, wspomniane wyżej wyposażenie, trzeba będzie dopłacić.

Pietryga śmieje się wręcz, że przy stanie większości polskich dróg wypuszczenie aut o słabszej, gorszej jakości  zawieszenia byłoby dla producenta strzałem w stopę.

- Każdy samochód jest objęty gwarancją producenta. Producent musi liczyć się z tym, że skoro wypuszcza auto na nasze zdecydowanie bardziej dziurawe niż w innych europejskich krajach drogi, to jego zawieszenie musi być wręcz solidniejsze.

Na koniec Monika Pietryga mierzy się z najważniejszym tematem, czyli gwarancją, że samochód kupowany w komisie pochodzi z legalnych źródeł.

- Jeżeli pojazd okazałby się kradziony wtedy mają państwo trzy lata na dochodzenie odszkodowania od sprzedawcy, czyli od komisu. Ściągnąć pieniądze w takiej sytuacji od komisu jest o wiele łatwiej, niż gdy auto kradzione kupiliśmy od osoby prywatnej. Gwarantuje to ustawa.

Komis ma swoją stronę internetową automarzeń.eu. Dostępne auta można też zobaczyć na profilu komisu na Facebooku.

ES 

Auto Komis










Dziękujemy za przesłanie błędu