Abonament rtv. Zapłacimy mniej, ale za to wszyscy?

 Abonament rtv powinno płacić każde gospodarstwo domowe posiadający sprawny odbiornik radiowy czy telewizor. Miesięczna opłata za używanie radioodbiornika wynosi 5,65 zł, czyli 61 zł rocznie, a telewizyjnego i radiowego - 18,65 zł, co daje 201,40 zł rocznie. Opłatę roczną wnosi się do 25 stycznia.

Według danych GUS telewizor posiada ok. 13 mln gospodarstw domowych. Według danych Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zarejestrowany odbiornik posiada niecałe 7 mln abonentów, z czego prawie 3 mln są zwolnione z opłat. Oznacza to, że abonament powinno płacić 4 mln osób. Faktycznie robi to jednak ponad milion, a prawie 3 mln zalegają z opłatami.

Opłaty z abonamentu przez KRRIT trafiają do publicznych mediów. Z nich finansowana ma być tzw. misja społeczna, czyli dofinansowywanie programów naukowych, czy kulturalnych, które są potrzebna, a same z siebie nie przyniosą zysków. W ubiegłym roku na konta mediów publicznych trafiło w sumie 563,2 mln zł, a 10 lat temu było to łącznie 1,3 mld. Opłaty abonamentowe w Polsce należą do najniższych w Europie, mamy także najniższy odsetek ich ściągalności.

Rząd od dawna mówi o potrzebie stworzenia nowej ustawy, która zmieniłaby sposób finansowania mediów publicznych. Rozwiązaniem problemów z abonamentem rtv ma być zastąpienie go tańszą, ale powszechną opłatą audiowizualną. Zakłada się także likwidację obowiązku rejestracji odbiorników radiowych i telewizyjnych.
Według obecnych szacunków opłata audiowizualna ma wynosić 11-12 zł. miesięcznie, za to objąć każdego dorosłego Polaka, nie jak dotąd tylko posiadaczy odbiorników radiowych i telewizyjnych.

Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski liczy, że nową opłatę można by wprowadzić od 2014 roku.

ANP, źródło PAP, Gazeta Prawna
fot. sxc.hu