Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
01/08/2013 - 12:02

80 osób może liczyć na staże. PUP ma pieniądze

160 tys. zł przeznaczy Powiatowy Urząd Pracy dla Powiatu Nowosądeckiego na półroczne i trzymiesięczne staże dla około 80-ciu zarejestrowanych bezrobotnych w różnym wieku. Wnioski o przyznanie stażu można składać do wyczerpania limitu środków przeznaczonych na ten cel.
Powiatowy Urząd Pracy dla Powiatu Nowosądeckiego otrzymał środki na aktywizację osób bezrobotnych w różnym wieku i z różnymi kwalifikacjami poprzez organizację płatnych stażów zawodowych.
- O staż mogą starać się osoby do 25 roku życia, absolwenci wyższych uczelni do 27 roku życia, pod warunkiem, że od ukończenia studiów nie minął rok, osoby po 50 roku życia, niepełnosprawni – wylicza Teresa Klimek, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy dla Powiatu Nowosądeckiego. – Ubiegać mogą się też osoby, które posiadają wykształcenie i doświadczenie ale utraciły uprawnienia do wykonywania zawodu – dodaje.
Chodzi np. o pielęgniarki, które po pięciu latach nie wykonywania zawodu tracą uprawnienia, albo księgowe, które nie prowadząc praktyki przez dłuższy czas, chcąc wrócić do zawodu, muszą podnieść swoje kwalifikacje.
PUP posiada środki dla około 80-ciu bezrobotnych. Osoby z wyższym wykształceniem ubiegać mogą się o półroczne staże. Natomiast bezrobotni, chcący zdobyć doświadczenie np. w gastronomii, czy handlu kierowane są do pracodawcy najczęściej na okres trzech miesięcy.
- Są zawody, które wymagają dłuższego czasu nauki i przygotowania. Tak jest np. z administracją. Staż to czas, kiedy bezrobotny nabywa praktycznych umiejętności, które pozwolą mu na podjęcie pracy – podkreśla Klimek. – Warto też podkreślić, że aż 40 proc. osób kierowanych na staże przez nasz urząd, po skończonych praktykach otrzymuje pracę – dodaje.
Zdecydowana większość wniosków składanych w urzędzie, to takie, w których pracodawca wskazuje konkretnego bezrobotnego do odbycia stażu. Jednak nie każda firma może stworzyć miejsce do stażu. Jak zaznacza wicedyrektor PUP, zanim skierują osobę bezrobotną do danej instytucji, czy firmy, sprawdza się efektywność współpracy z urzędem w ciągu ostatnich dwóch lat.
- Jeśli w danym miejscu zatrudniane były osoby po staż, albo takie osoby znalazły zatrudnienie w innej firmie, ale o takim samym profilu, to współpracę kontynuujemy – stwierdza Klimek. – Ale są też takie instytucje, które świetnie przygotowują do pracy w zawodzie ale nie mają możliwości zatrudnienia nowych pracowników. Chodzi tu przede wszystkim o administrację. Dobre przygotowanie do zawodu też jest przez nas brane pod uwagę – dodaje.

(ALF)
Fot. Archiwum
 






Dziękujemy za przesłanie błędu