Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
15/05/2020 - 18:25

W deszczu i zimnie, ale bazarek w Podegrodziu i tak okazał się sukcesem

Choć pogoda wyjątkowo nie sprzyjała takim przedsięwzięciom, to uruchomienie bazarku w Podegrodziu okazało się strzałem w dziesiątkę! Z nowego targowiska zadowoleni są wszyscy - klienci i sprzedawcy.

W piątek, pilotażowo, koło budynku byłej szkoły rolniczej, którą gmina jakiś czas temu kupiła od starostwa, uruchomiony został formalnie Bazarek Podegrodzki, który jak mają nadzieję wszyscy – i sprzedający, i klienci – z czasem wyrośnie na jarmark konkurencyjny dla tych w Starym Sączu, czy na Rynku Maślanym w Nowym Sączu.

My, z kamerą na miejscu byliśmy koło godziny 10.30 i okazało się, że paniom sprzedającym tu pieczywo, nabiał z prawdziwego zdarzenia, taki „swojski”, jajka, miody, sadzonki i słodkie wypieki (kłaniamy się Paniom z miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich), warzyw i owoców asortymentu zostało naprawdę niewiele. Bo mimo deszczu podegrodzianie od bardzo wczesnego poranka stawili się tu na zakupy.

Zobacz też: Tarczy antykryzysowej w Podegrodziu nie będzie

Jakie są opinie? Najlepiej obejrzeć naszą relację, ale teraz najważniejsze – wójt Stanisław Banach nie widzi przeszkód, by bazarek funkcjonował w dniach najdogodniejszych dla wszystkich zainteresowanych i wiemy, że w ślad za jego przychylnością w sobotę od rana też będzie można tu zrobić zakupy. Bo przecież wszyscy wiemy, że sobota to najlepszy dzień dla pracujących, by zrobić zaopatrzenie na cały najbliższy tydzień. Bardzo ważne jest też to, że jeśli bazarek będzie działał w te dni, w które wybiorą, wskażą sprzedający, to rolnicy z Podegrodzie – którzy tu handlować mogą nieodpłatnie, będą mogli sprzedawać swoje plony i na innych jarmarkach zwyczajowo organizowanych w środy czy piątki.

Zapytacie o ceny? Przykładowo - 1,5 litra mleka prosto od krowy to wydatek rzędu 5 zł, ale chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że z takiego mleka to i prawdziwe zsiadłe można zrobić, 10 jajek – 8 zł (żółtka i smak pierwsza klasa – nasza ekipa dziennikarska, która też zrobiła tu zakupy już wypróbowała), domowy chleb – i to jaki – smak i gabaryty prima sort – 10 zł. 10 sadzonek jarmużu – 5 zł.

ES [email protected] Film i fot.: Daniel Szlag







Dziękujemy za przesłanie błędu