Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
15/07/2021 - 16:00

Nie będzie obiecanych pieniędzy na nowy most na Kamienicy. Sytuacja jest patowa

- Co jest najbardziej trwałe? Prowizorka - denerwują się mieszkańcy osiedla Zawada, którzy coraz częściej pytają, kiedy zamiast wojskowego tymczasowego mostu doczekają się prawdziwej przeprawy. Miasto ubiegało się o dofinansowanie inwestycji z funduszy przeznaczonych na likwidację skutków powodzi. Już wiadomo, że z tej puli pieniędzy nie dostanie. O co poszło?

Nieprzyjemny odgłos żelastwa, które słychać pod kołami samochodów przypomina, że to tylko prowizorka, a nie prawdziwy most. Mieszkańcy osiedla Zawada, pobliskiej Jamnicy i miejscowości z gminy Kamionka Wielka zaczynają się niecierpliwić.

Najpierw pęknięte dwa dźwigary przeprawy na Kamienicy przez blisko pół roku podpierała tymczasowa, metalowa konstrukcja. Tę wiszącą na podporze katastrofę, sądecki magistrat zamknął pod koniec czerwca ubiegłego roku.

Przez długie miesiące trzeba było jeździć ponad dwadzieścia kilometrów, okrężną drogą do Nowego Sącza, albo wsiadać w pociąg. Najpierw była mowa o budowie nowego mostu, potem magistrat zdecydował się na postawienie tymczasowej przeprawy przez wojsko. Tak jest od końca października.

W ubiegłym roku prezydent Ludomir Handzel zwrócił się do wojewody o dofinansowanie inwestycji.  Chodziło o 14,5 miliona złotych. Pieniądze samorząd miał  otrzymać w tym roku,  ze środków na usuwanie skutków powodzi z puli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Inwestycja, której koszt szacowany jest na 18 mln,  widniała jako pierwsza na resortowej liście. Teraz okazało się, że te nadzieje spełzły na niczym. Jak jest tego przyczyna?

W rozmowie z „Sądeczaninem wicewojewoda Józef Leśniak wyjaśnia, że w połowie kwietnia ministerstwo zmieniło reguły dotyczące rozdzielania  funduszy na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. - Według  nowych zasad wszelkie straty, muszą zostać zgłoszone w tym samym roku budżetowym, w którym wystąpiły -  tłumaczy Leśniak.

To oznacza, że budowa nowego mostu na Kamienicy, który został uszkodzony ponad roku  temu do nowych zasad nie przystaje.

Pieniędzy zatem w tym roku nie będzie? -  pytamy wojewodę.

- Są inne możliwości uzyskania  pieniędzy. Na początku lipca w ramach  Nowego Ładu  ruszył pilotaż programu inwestycji strategicznych, z którego będą mogły korzystać samorządy. W tym przypadku kwota dofinansowania sięga aż 95 procent, a nie, jak w przypadku funduszu powodziowego, 80 procent. Niebawem będzie można składać kolejne wnioski. W tej chwili mamy za sobą dopiero połowę roku, więc daleki byłbym od składania  jakichkolwiek deklaracji, że w tym roku pieniędzy na budowę nowego mostu na Kamienicy nie będzie - mówi Leśniak.  

Co na to władze miasta? Wiceprezydent Artur Bochenek nie kryje rozgoryczenia.  - Mimo obietnic składanych przez wojewodę, że pieniądze na  budowę nowej przeprawy znajdą się w tym roku, mimo złożonego na początku roku wniosku, a następnie wielu monitów z naszej strony,  dopiero teraz dowiedzieliśmy się, że nie ma na to pieniędzy.

- Miasto już opracowało dokumentacje projektową na tę inwestycję. Szkoda, że służby wojewody nie dostrzegły ogromnych problemów komunikacyjnych, które stworzy brak mostu na Kamienicy nie tylko dla mieszkańców Nowego Sącza, ale szczególnie dla gmin Kamionka Wielka i Grybów oraz dużej części powiatu nowosądeckiego.

Pilotaż programu inwestycji strategicznych dopiero wystartował, a czas biegnie, bo za rok o tymczasową, stalową konstrukcję, upomni się wojsko. Władze Nowego Sącza tylko  do końca tego roku mają podpisaną umowę na wypożyczenie tymczasowego mostu od Agencji Rezerw Materiałowych. Jeśli pieniędzy na budowę nowej przeprawy nie będzie, samorząd musi zabiegać o przedłużenie umowy.

Wicewojewoda sugeruje jeszcze inne wyjście z tej sytuacji. Jak mówi sądecki samorząd może „uwolnić” na inwestycję pieniądze  jakie otrzymał z  Rządowego Funduszu Dróg. W nowym rozdaniu  miasto właśnie otrzymało ponad 12,4 mln złotych. - Jak dotąd ze wszystkich edycji programu, łącznie z tym na oznakowanie przejść dla pieszych, Nowy Sącz otrzymał grubo ponad 27 mln złotych – wylicza Józef Leśniak.  

Jaka jest szansa na „uwolnienie” milionów”? Pieniądze przeznaczone są przecież  na konkretną inwestycję, czyli przebudowę ulicy Nawojowskiej, co w sumie ma kosztować    blisko 25 mln złotych. Z tym pytaniem zwróciliśmy się do biura prasowego prezydenta Ludomira Handzla.  Zapytaliśmy też, czy miasto ma jakiś inny pomysł ba  zdobycia pieniędzy na  budowę mostu na Kamienicy. Czekamy na odpowiedź[email protected])







Dziękujemy za przesłanie błędu