Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
27/05/2016 - 06:00

Poseł Borowska na froncie walki z „poselską” kwotą wolną od podatku

Niemal 3 miliony złotych podatku w skali roku, tyle według wyliczeń Ruchu Kukiz'15 zostawiają sobie "w kieszeniach" po rozliczeniu PiT posłowie i senatorowie. Dlaczego?, Bo dla nich kwota wolna od podatku wynosi ponad 30 tysięcy. Dla zwykłego obywatela niewiele ponad 3 tysiące. Chcą to zmienić Kukizowcy. Na razie sami. PO i PiS, które w politycznej walce skaczą sobie do gardeł, w sprawie „poselskiej” kwoty wolnej od podatku zgodnie milczą - mówi poseł Borowska.

Z Elżbietą Borowską posłem Ruchu Kukiz’15 rozmawia Agnieszka Michalik

W ogniu politycznej walki o respektowanie konstytucji panuje „dyskretne” milczenie wokół podatkowego uprzywilejowania parlamentarzystów. W tym kontekście przywołanie przez Ruch Kukiz’15 art. 32 konstytucji wydaje się bardzo a propos, bo ten konstytucyjny zapis stanowi, że wszyscy są wobec prawa równi.

I wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Także w kwestiach podatkowych, tak , jak to się dzieje teraz. Tymczasem politycy nie chcą podniesienia kwoty wolnej PIT dla obywateli, sami natomiast zagwarantowali sobie preferencyjne opodatkowanie.

Politycy są najbardziej skuteczni, wtedy, kiedy chodzi o obronę ich własnych przywilejów?

Są w tym bardzo sprawni. I to trzeba zmienić. Konieczne jest zrównanie opodatkowania pensji parlamentarzystów i obywateli. Dla posłów i senator kwota wolna od podatku wynosi ponad 30 tysięcy. Dla zwykłego obywatela niewiele ponad 3 tysiące. Przed wyborami obiecaliśmy walczyć z przywilejami władzy i chcemy być w tym konsekwentni. Nie jesteśmy partią, nie wzięliśmy milionów dotacji z budżetu państwa i nie podoba nam się, że w Polsce  po dwudziestu siedmiu latach nadal nie mamy prawdziwej demokracji i równości obywateli wobec prawa. 

Te kwestie Kukiz’15 chce uregulować ustawowo. Przygotowaliście dwa projekty.

Przedstawiliśmy dwie propozycje ustaw: pierwsza to opodatkowanie posłów i senatorów do kwoty jaka w tej chwili jest dla każdego obywatela, czyli 3091 zł i druga - podwyższenie kwoty wolnej od podatku dla reszty obywateli do 30 tys. zł. Po rozmowach chociażby z matkami dzieci niepełnosprawnych, wiem że większość obywateli czeka na taką zmianę. Nawet 100 zł dodatkowe w domowym budżecie znaczy wiele dla nich.

Które ugrupowania gotowe są poprzeć klub Kukiz'15?

W tej chwili wszystkie partie nabrały wody w usta i milczą, ale liczę na to, że pod naszym i społecznym naciskiem kwota wolna od podatku zostanie zwiększona. W czasie kampanii prawie wszyscy o tym mówili, więc teraz jest czas, żeby słowa zamienić w czyn.

W sprawie podatkowego uprzywilejowania parlamentarzystów polityczne wojny i podziały nie obowiązują. To zastanawiające, że wcześniej żadne polityczne ugrupowanie „nie zwróciło” uwagi na tę podatkową niesprawiedliwość

Dla mnie to nie dziwne, że dotychczas, żadna partia nie poruszyła tego tematu. Im po prostu szkoda oddawać pieniądze. Oni uważają, że im się to po prostu należy. I może by tak było, gdyby obywatele czuli, że ktoś ich rzeczywiście reprezentuje i pracuje zgodnie z ich interesem. W tym momencie widzimy jak pogrążamy się w konflikcie chociażby o Trybunał Konstytucyjny i nikt nie dąży rzeczywiście zażegnania konfliktu, a sprawy gospodarcze zepchnięte są na daleki plan. Dopóki politycy nie będą realnie rozwiązywać problemów społecznych, dopóty nie powinni mieć licznych przywilejów.

Rozmawiała Agnieszka Michalik

Fot:J.B







Dziękujemy za przesłanie błędu