Klaster turystyczny Szlaku Kulturowego "Knossos Północy" teraz w Starym Sączu

Mogliśmy się również dowiedzieć o "Drodze Knurowskiej - Gościńcu Barabów" w gminie Ochotnica Dolna, mogącej się również pochwalić odkryciami z epoki kamienia łupanego. To najstarsze pamiątki gminy, której burzliwą, bo związaną również ze zbójcami, historię, upamiętnia wiele miejsc z różnych epok. Są tu do dziś czynne polany i hale pełne owiec, są jaskinie. Jest też słynne wzgórze Basta. Gmina aktywnie poszukuje śladów przeszłości z wykorzystaniem najnowszych narzędzi, w tym georadaru. Mówił o tym wójt Tadeusz Królczyk.

A byliście już w Krościenku nad Dunajcem? Ta gmina odwołująca się do 700 lat swej tradycji cały czas może nas zaskoczyć - przekonywał wicewójt Tadeusz Topolski. - I nieco żartobliwie zapraszał prof. Przybyłę, by znalazł coś, co cofnie początki przynajmniej o kilkaset lat. Z najdawniejszych dziejów gminy Korzenna pochodzi zaś przytoczona podczas spotkania legenda, jak to zmrok zastał króla Kazimierza Wielkiego, samotnie polującego w gęstych borach. Król noc przetrwał w wykrotach pełnych korzeni drzewa. "Korzenną" więc nazwał osadę, do której szczęśliwie trafił, gdy nastał już świt - opowiadał Tomasz Cholewa, dyrektor Centrum Kultury w Korzennej.

- Nowy Sącz jest miastem starym i pięknym, wszyscy znamy jego walory. Chciałbym przypomnieć zwłaszcza o zamku królewskim, który na przestrzeni wieków był świadkiem wielu ważnych wydarzeń - mówił Tomasz Baliczek, dyrektor miejskiego wydziału sportu i rekreacji, dodając również garść ciekawych informacji o miejskim rynku i ratuszu, a wśród szczególnie cennych i interesujących dla turystów miejsc wymienił również bazylikę św. Małgorzaty, Dom Gotycki i poklasztorny zespół ojców franciszkanów, w którym odbywały się niegdyś choćby sejmiki sądeckiej szlachty. 

- Turystę powinniśmy sobie przekazywać z rąk do rąk, zachęcić go, zainspirować, by odkrywał po kolei miejsca, które chcemy mu pokazać w kolejnych gminach - mówił dyrektor Centrum Kultury i Promocji Ciężkowic Bogdan Krok. - Takie jak nasz, ciężkowicki rynek, ratusz i kapliczkę św. Floriana. Ale to niejedyne miejsca warte obejrzenia, bo przecież Ciężkowice mogą pochwalić się całym "skamieniałym miastem", z mnóstwem skał o przedziwnych kształtach oraz muzeami. Osobno trzeba wspomnieć o dworze Jana Paderewskiego, czy wysokiej wieży widokowej, plus o planowanej ścieżce w koronie drzew. Duże nadzieje wiąże też gmina z powrotem do planów urządzenia tu uzdrowiska.

Czym w klastrze turystycznym szlaku "Konossos Północy" chciałaby się pochwalić gmina Czorsztyn? - Mamy nadzieję, ze klaster pomoże nam wypromować naszą bogatą historię - mogliśmy usłyszeć od Anety Markus z tamtejszego urzędu gminy. - Uroki krajobrazu bronią się same, mogą to docenić choćby rowerzyści, jadący 38-kilometrowym szlakiem między naszymi dwoma najsłynniejszymi zamkami. Że nie było w tych słowach cienia przesady, można się było przekonać, oglądając promocyjny film, aż skrzący się od uchwyconych tam pięknych widoków.

Artur Buszek, z fundacji starającej się ocalić Zamek Zawiszy Czarnego, zaciekawił wynikami kwerendy archeologicznej, z ogromnym rozmachem rozpoczętej - również w naszym regionie - w latach 70. XX wieku. Dzięki analizie zdjęć LiDAR, które pokazują powierzchnię ze "zdjętą" z obrazu warstwą drzew i gleby, można już na pierwszy rzut oka wytypować interesujące dla archeologów obszary występowania dawnych konstrukcji.

- Przysłuchiwałem się temu, co każdy z Państwa prezentował; było ciekawie, ale dziś musimy mówić nie tylko o tym, dlaczego każda z gmin jest piękna, ale co robić, by to piękno mądrze wykorzystać. Dziś w Polsce jest kilkaset szlaków kulturowych, więc nie brakuje błędów, których my powinniśmy unikać - stwierdził Zygmunt Berdychowski, pomysłodawca klastra i prezes SKT "Sądeczanin", gdy przedstawiał już konkretne kroki, jakie członkowie "Knossos Północy" muszą niebawem podjąć. A jest ich niemało, zwłaszcza, że to dopiero początek tego wielkiego, planowanego na lata, przedsięwzięcia.

Kilkadziesiąt minut trwałą potem dyskusja, w której uczestniczyli również Karolina Gugała, dyrektor Centrum Kultury i Promocji w Krościenku nad Dunajcem, prezes LGD Brama Beskidu Wioletta Derymacka, Jan Golonka, prezes SGPOiW Owoc Łącki, a także Gabriela Juras z gminy Łapsze Niżne. ([email protected])