Uroczy sądecki dom nad potokiem, który wylewa. Jak dostali pozwolenie na budowę?

Jak to jest z tymi pozwoleniami na budowę domów na zalewanej falą powodzi Sądecczyźnie?  Z formalnego punktu widzenia - takie wyjaśnienia otrzymaliśmy z wydziału budownictwa starostwa powiatowego - część terenów jest objęta mapami zagrożenia powodziowego, opracowanymi przez Wody Polskie.

Mapy te są dostępne na stronach Informatycznego Systemu Osłony Kraju. Tam, gdzie mapy nie zostały opracowane, obowiązują studia ochrony przeciwpowodziowej dla rzek lub ich odcinków sporządzone przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. To cię też zainteresuje: Koniec korków i wypadków. Na tym fatalnym sądeckim skrzyżowaniu zbudują rondo

- Mapy zagrożenia powodziowego obejmują prawie cały obszar powiatu nowosądeckiego – wyjaśnia Maria Olszowska z biura prasowego starostwa. - Możliwość zabudowy takiego terenu jest uzależniona od tego, czy realizację inwestycji dopuszcza miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, a w przypadku jego braku - decyzja o warunkach zabudowy.

Jak to jest dokładnie z tymi procedurami budowania domów na terenach, które są zagrożone powodzią?  Co z przepisami dotyczącymi stawiania budynków na skarpach czy potencjalnych osuwiskach?  Więcej na ten  temat można przeczytać w najnowszym, sierpniowym wydaniu miesięcznika „Sądeczanin”.

To niejedyne kwestie, jakie poruszamy na łamach naszego wydawnictwa. Próbujemy też odpowiedzieć na pytanie jakie są optymalne rozwiązania jeśli chodzi o  rozwiązania architektoniczne w przypadku działki usytuowanej w pobliżu rzek, potoków, albo na górskich zboczach. Co się dzieję z gruntem nieustannie zalewanym wodą? Dlaczego nie słuchamy rad fachowców? Czytaj też Domy na piasku i na skale. Powodziowe katastrofy mamy u nas na własne życzenie?  Jagienka Michalik ([email protected])