Archeolodzy prowadzący od ponad miesiąca wykopaliska pod płytą nowosądeckiego Rynku mają zagwozdkę. Odkopali ciekawą budowlę, ale zdania na jej temat są podzielone. Jedni uważają, że jest to tzw. dół złoczyńców, drudzy skłaniają się ku temu, że jest to doskonale zachowana cysterna na wodę. Niektórzy przypuszczają, że może to być prochownia. Która z tych zakładanych wersji jest prawdziwa? Będzie to wiadomo po przeprowadzeniu dokładniejszych badań.