Zaloguj się
Ksiądz, miss piękności i kosmos... czyli jak się zostaje Sądeczaninem Roku
Jaki jest plebiscyt na Sądeczanina Roku? Absolutnie nieprzewidywalny i nadzwyczajny. Tu o zwycięstwo może walczyć każdy i to z „różnych światów”. Tak było dwa lata temu, kiedy w plebiscytowe szranki stanęli ksiądz Józef Babicz, ówczesny proboszcz z Marcinkowic i między innymi nasza sądecka miss piękności Kinga Choma.
Laur zwycięzcy trafił do kapłana, który z humorem komentował to ze sceny podczas uroczystej gali.
- Jest mi głupio, że to ja zgarnąłem tę nagrodę. To się w pale nie mieści, żeby ksiądz wygrał plebiscyt z miss piękności.
Za tą pełną humoru i dystansu do samego siebie wypowiedzią kryła się wielka skromność kapłana, który jest prawdziwym tytanem pracy. O jego licznych zasługach mówił w laudacji wygłoszonej na cześć laureata plebiscytu Zygmunt Berdychowski.
- Jest w swojej pracy niestrudzony i zawsze zapracowany. To jednocześnie wielki budowniczy, prowadzi chór parafialny, orkiestrę dętą, a to tego jeszcze prowadzi grupy apostolskie. I ciągle nie chce odpocząć. I ciągle gna do przodu, nie zrażając się swoimi porażkami, które spotyka na drodze do swoich licznych sukcesów. Jest przy tym gorącym patriotą, któremu przyświecają Bóg Honor i Ojczyzna.
Czytaj też Ks. Józef Babicz: Niech śmierć zastanie mnie przy sadzeniu kapusty
Równie rozemocjonowany był zwycięzca ubiegłorocznej edycji plebiscytu Wojciech Mróz, Sądeczanin Roku 2018.
- To jakiś kosmos mówił zdumiony, kiedy usłyszał, że to właśnie on został Sądeczaninem 2018 roku.
I to był kosmos absolutny, bo Wojciech Mróz łamie stereotypy. W małej wsi Jelna nauczył grać w piłkę nożną dziewczyny i to tak, że zaprowadził je na ogólnopolskie podium.
Czytaj też To jakiś kosmos! Nie mógł uwierzyć, że został Sądeczaninem Roku 2018
W laudacji, wygłoszonej na cześć Wojciecha Mroza, przewodniczący kapituły plebiscytu Zygmunt Berdychowski powiedział, że laureat łamie stereotypy w regionie przywiązanym, bo tradycji.
Ksiądz, miss piękności, trener dziewczęcej dziewczyny piłkarskiej…. To różne światy, różne środowiska, ale łączy ich jedno. Są nadzwyczajni i nietuzinkowi, są naszymi bohaterami i wzorami godnymi do naśladowania. To także dowód na to, że Sądecczyzna jest skarbnicą najlepszych z najlepszych.
Tę wyjątkowość musi jednak dostrzec ktoś inny, kto może zgłosić swojego faworyta do tegorocznego wyścigu po zwycięstwo.
Jak to zrobić? Zgodnie z regulaminem o tytuł mogą ubiegać się osoby wywodzące się z Sądecczyzny lub działające na terenie powiatu nowosądeckiego oraz Nowego Sącza. Zgłoszenia mogą dokonać osoby fizyczne, organizacje społeczne, samorządy, parafie, stowarzyszenia regionalne i instytucje państwowe.
Zgłoszenia na specjalnym formularzu należy dostarczyć do biura Fundacji Sądeckiej przy ul. Barbackiego 57 w Nowym Sączu. Powinny zawierać krótką informację o kandydacie, wraz z uzasadnieniem oraz dane instytucji lub osoby zgłaszającej. Formularz będzie można też znaleźć w miesięczniku "Sądeczanin". W plebiscycie mogą brać udział osoby zgłaszane w latach poprzednich, które nie otrzymały tytułu, pomimo że były nominowane do nagrody. O tym, kto spośród zgłoszonych kandydatów będzie się ubiegać o głosy, zdecyduje Kapituła Plebiscytu.
Zgłoszenia można składać do 7 lutego do godziny 15.
Tytułem „Sądeczanina Roku” dotychczas mogą pochwalić się Barbara Szarota, ks. Prałat Stanisław Lisowski, ks. Mieczysław Czekaj, Wiesław Czop, Ryszard Florek, ks. Janusz Szczypka, gen. Zygmunt Staniszewski, Krzysztof Mączka, Piotr Droździk, Anna Szczepanik-Dziadowicz, Ryszard Nowak, Celestyn Żeliszewski, Barbara Cetnarowska, Lucyna Zygmunt, Marta Mordarska, ks. Stanisław Kukla, Benedykt Poręba, Jan Radzik, ks. Józef Babicz, Wojciech Mróz.
Kontakt w sprawie partnerstwa wydarzenia: Ewa Martyniec e-mail: [email protected] tel. (18) 475 16 22
