Kudyba promował powieść na Forum Ekonomicznym
Spotkanie autorskie Kudyby odbyło się w „Małopolance”, zagaiła je Mariola Berdychowska, dyrektor organizacyjny Instytutu Studiów Wschodnich, a zarazem przewodnicząca kapituły nagrody Kumora.
Kudyba nie przybył sam. Towarzyszyli mu przyjaciele: polityk Paweł Kowal, specjalista od Ukrainy, oraz prof. Maciej Urbanowski z UJ, a prof. Aleksander Fiut, który tak napisał w posłowiu o najnowszym dziele poety z Nowego Sącza, urodzonego w Tomaszowie Lubelskim: „Główny bohater i narrator tej opowieści, Petro Majdan, to ukraiński kulturoznawca i obieżyświat o umyśle nafaszerownym uczonymi teoriami, europejski wyrafinowany adept-intelektualista, jednocześnie korzeniami i sercem tkwiący głęboko w swej udręczonej ojczyźnie. Od samego początku jest tu obecna Historia i to ta najbardziej współczesna, dziejąca się na naszych oczach.”
Kowal i Urbanowski mieli problem z zakwalifikowaniem książki Kudyby, ostatecznie uznali, że to proza poetycka, która z klasyczną powieścią nie ma wiele wspólnego. Kudyba zdradził, że Ukrainę od dawna nosił w sercu i w tej książce dał upust swym uczuciom, gdyż jego ojciec pochodzi zza Buga. - Miałem niańkę Ukrainkę, która mi nuciła do snu stepowe dumki - mówił poeta, .a następnie swymśpiewnym głosem, zdradzającym kresowiaka przeczytał fragment powieści. Piękna, archaizowana polszczyzna, a co do reszty to czytelnicy muszą sami ocenić.
Książka ma 150 stron, została wydana w ramach Biblioteki „Więzi” pod patronatem Forum Ekonomicznego i radia RDN.
(s)
Fot. własne