Nie jedzcie paszkwili! KGW Rytrzanki wiedzą, co mówią i to z poziomu ministerstwa!

- Jesteśmy koło gospodyń Rytrzanki. Mamy różne wypieki jak dawno były, teraźniejsze, częstujemy pajdą chleba. Mamy do konkursu gulasz, taki węgierski z pulpecikami i ryżem. Mamy jeszcze też bigos. Wszystko jest smaczne, robione przez nasze koło. Zapraszamy, żeby każdy się częstował i żeby zdrowo żył, robimy z produktów gospodarskich, jajka od gospodyń. Wszystko robimy w domu i bardzo bardzo zachęcamy wszystkich ludzi żeby nie jedli paszkwili, tylko jedli naturalne rzeczy - przekonywała z wrodzoną swadą Genowefa Pilch Lichoń.

A teraz kilka słów o plackach po rytersku. 20 kwietnia 2017 roku zostały one wpisane - dzięki ogromnemu zaangażowaniu pani Genowefy i jej koleżanek z koła - na listę produktów tradycyjnych w kategorii Gotowe dania i potrawy W województwie woj. małopolskim. Co można o nich przeczytać na stronie  Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi?

- Bazą placków po rytersku były ugotowane ziemniaki. Uprawa tej okopowej rośliny była stosunkowo łatwa ze względu na niskie wymogi glebowe i klimatyczne. Szybko stała się więc podstawą wyżywienia ludzi zamieszkujących góry i tereny podgórskie, gdzie nie było sprzyjających warunków do uprawiania zboża, przede wszystkim pszenicy. Ziemniaki były wykorzystywane na różne sposoby. Pracujący w polu i przy wypasie owiec i bydła piekli ziemniaki w popiele z ogniska. W domach gotowane ziemniaki jedzono na obiad, ale często też na śniadanie lub kolację, zamiast chleba. Podawano je z kwaśnym mlekiem, serwatką, kapustą lub żurem. Używano także jako dodatek do ciasta chlebowego, pieczono na blasze, wyrabiano z nich różnego rodzaju kluski i placki. Później ziemniaki stanowiły dodatek do pierogów i gołąbków. Placki po rytersku podawane były bardzo często. Obecnie są wciąż bardzo popularne w samym Rytrze, jak i okolicach. Jeśli ziemniaki zostaną z obiadu, wykorzystuje się je do zrobienia placków na drugi dzień. Recepturę zna niemal każda gospodyni. Kwestią gustu jest z czym je podawać. Najbardziej popularny zestaw to obecnie placki z gulaszem. Danie w takiej postaci znane jest od co najmniej kilkudziesięciu lat, na pewno od lat powojennych, kiedy mięso stało się osiągalne dla przeciętnego mieszkańca wsi. Inne zestawienie, również bardzo popularne dzisiaj, to placki z sosem pieczarkowym.

Sieć sklepów Netto sp. z o.o. objęła Patronat nad Konkursem Kulinarnym KGW - dla każdego KGW Netto ufundowało vouchery oraz drobne upominki. ([email protected] Fot.: ES i Bartek Zasański)