Piwniczna: raz słońce, raz deszcz. A rodzinna zabawa na całego trwa na Festiwalu Biegowym [ZDJĘCIA]
Na Festiwalu Biegowym jeździmy już od kilku lat, ale w Piwnicznej jesteśmy pierwszy raz. Przyjechaliśmy spontanicznie- mówią Marcin Socha i Weronika Klinger. - Nasza konkurencja to „Sądecka dycha po rekord”. Właśnie szykujemy się do startu.
-Zabraliśmy my ze sobą naszą czteroletnią córkę. My szykujemy się do startu, a Julkę zostawiany pod dobrą opieką. Zorganizowanie strefy dla dzieci to znakomity pomysł. Dzięki temu można przyjechać całą rodziną i zarażać dzieci pasją do biegania.
Festiwalowa strefa dzieci to mnóstwo atrakcji – mówi Gabrysia Biskup, jedna z opiekunek. Mamy gry planszowe, kącik czytelniczy, zawody sprawnościowe i kącik filmowy. Do tego mnóstwo konkursów z nagrodami. Na pewno maluchy nie będą się z nami nudzić, a rodzice mają spokojną głowę.
Nie tylko dzieci biegaczy można zostawić pod dobrą opieką. Pogoda nie odstraszyła mieszkańców z Piwniczej i okolicznych miejscowości. - Stare skandynawskie porzekadło mówi, że nie ma złej pogody, są tylko źle dobrane ubrania – mówią niezrażeni biegacze i kibice.([email protected]) fot.jm