W biały dzień spotkał w Powroźniku to niezwykłe zwierzę. Spacerowało środkiem drogi

Jeszcze do niedawna wilki były obecne jedynie na niewielkim obszarze Polski – w Karpatach, na Podlasiu i na Mazurach. W tej chwili można je spotkać w całej Polsce. W ostatnim czasie ich liczebność znacznie wzrosła. Choć każdy o nich słyszał, mało komu udało się zobaczyć te dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Coraz częściej jednak wilki zatracają swój instynkt samozachowawczy i coraz mniej obawiają się ludzi.
Zobacz też Wilki grasują w Słowikowej i Siedlcach. Zagryzły dwa psy tuż przy domach
Kilka dni temu, naszemu Czytelnikowi panu Sławomirowi, w Powroźniku udało się spotkać wilka. Zwierzę poruszało się środkiem drogi. Było bardzo czujne. Rozglądało się na wszystkie strony i szybko się przemieszczało. Nie było agresywne. Panu Sławomirowi udało się uwiecznić na fotografiach to niezwykłe spotkanie.
Dlaczego wilk wędrował samotnie, a nie w watasze? Jakiś czas temu, na łamach naszego portalu, Nadleśniczy Nadleśnictwa Piwniczna Stanisław Michalik tłumaczył, że często dochodzi do takich sytuacji, że starszy, dominujący samiec przegrywa z młodszym przeciwnikiem i wtedy odchodzi z watahy. Kto wie, być może tak właśnie było. Takie wilki wędrują wtedy samotnie i szukają łatwego pożywienia. Żywią się napotkaną padliną. Czasem zagryzają zwierzęta domowe i gospodarskie.
Zobacz też Wilki na terenie gminy Sękowa. Urząd ostrzega, sprawdź jak się zachować
Czasem też dochodzi do takiej sytuacji, że w watasze jest duża konkurencja wśród samców i młode wilki, które nie są w stanie osiągnąć dominacji, opuszczają ją i wyruszają na poszukiwanie nowych terytoriów.
Jak zachować się, gdy spotkamy na swojej drodze wilka? Tak jak przy każdym dzikim zwierzęciu. Przede wszystkim nie powinniśmy się zbliżać do niego i najlepiej jak oddalimy się od miejsca, w którym to zwierzę przebywa. Rzadko się zdarza, aby pojedynczy wilk zaatakował człowieka. Aby do tego doszło, musiałby być chory. ([email protected] Fot. Czytelnik Sławomir)