Groza z sądeckiego pyłomierza. Mamy drugi stopień smogowego alertu
Temperatura w nocy spadła poniżej zera i z kopciuchów poszedł czarny, toksyczny dym, który dławi oddech. W Nowym Sączu, powiecie sądeckim i limanowskim obowiązuje smogowy alert. Został ogłoszony drugi stopień zagrożenia zanieczyszczonym powietrzem, który obowiązuje od rana do północy.
Czytaj też Tak idzie wymiana kopciuchów w sądeckich gminach. Nowy, niechlubny ranking
- Istnieje ryzyko przekroczenia poziomu dopuszczalnego pyłu PM10 ze względu na zwiększoną emisję zanieczyszczeń oraz niekorzystne warunki meteorologiczne – brzmi ostrzeżenie.
Jaka dawka trucizny wdziera się w nasze płuca? Dopuszczalny poziom pyłu PM 10 zawierającego rakotwórcze benzopireny wynosi 50 mikrogramów na metr sześcienny. O godzinie pierwszej ze środy na czwartek poziom PM 10 zawierającego rakotwórcze benzopireny wynosił 138,2 mikrogramy na metr sześcienny.
I znowu budzą grozę wskazania stacji pomiarowej przy ulicy Nadbrzeżnej w Nowym Sączu w godzinach wieczornych, kiedy spada temperatura i wszyscy dokładają do pieca.
To oznacza, że obowiązuje zakaz palenia w kominkach i także w piecach na węgiel lub drewno, typu kozy czy piece kaflowe, jeżeli nie stanowią jedynego źródła ciepła.
Poranek jest rześki i słoneczny, ale spacerów powinni dziś unikać ci, którzy chorują na astmę, cierpią na alergię czy duszności. Przy wiszącym nad miastem smogu tego typu dolegliwości mogą się nasilić.
Czytaj też Będzie z tego smród? Co wyleci z komina? O sądecką spalarnię pytamy eksperta
Lepiej też dziś odpuścić wietrzenie mieszkań, nawet gdy wydaje nam się, że oddychamy w pomieszczeniu nieświeżym powietrzem. To, co jest za oknem, jest dużo gorsze! - radzą specjaliści i mówią, że najskuteczniejszym sposobem ochrony przed smogiem dla osób, które na co dzień przemierzają miasto, są maseczki.([email protected]) fot.jm