Ryszard Terlecki: Trzeba chronić środowisko, ale robić to rozsądnie, nie ulegając histerii lewico-liberalnych środowisk
Rozmowy, panele dyskusyjne, wystawy i prezentacje o środowisku naturalnym i wokół niego. W siedzibie firmy Wiśniowski odbyło się seminarium „Środowisko naturalne - atut czy przeszkoda w rozwoju?” organizowane przez Fundację Sądecką. Wśród zaproszonych gości znaleźli się naukowcy, eksperci z ministerstwa, leśnicy i politycy. Jednym z nich był prof. Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu RP, z którym mieliśmy okazję porozmawiać w naszym redakcyjnym studiu o pakiecie klimatycznym „Fit for 55”. Czy nowa propozycja Brukseli na zatrzymanie zmian klimatycznych i wyeliminowanie szkodliwego wpływu gospodarki na klimat jest dobrze przemyślaną strategią?
- Europa jest za małą częścią świata, żeby sama mogła zmienić tę sytuacje. Odpowiada za około 8 procent zanieczyszczeń klimatu i nawet jeśli zredukujemy je o połowę lub bardziej, to w żaden sposób nie wpłynie to na sytuacje w całym świecie – argumentował Terlecki.
- Europa założy sobie taką gospodarczą pętlę na szyję, bo nie będzie konkurencyjna z obszarami, które zlekceważą ten problem. Oczywiście trzeba rozwijać troskę o ochronę środowiska, ochronę klimatu, ale trzeba robić to rozsądnie, a nie ulegać histerii, która zapanowała w pewnych środowiskach lewicowo-liberalnych, nie liczących się z poziomem życia ludzi. To pomysły o wyeliminowaniu samochodów spalinowych, ograniczeniu lotów czy spożycia mięsa lub nawet jego zakaz.