Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
28/08/2015 - 11:51

Sądecki Pielgrzym: Po co nam Medziugorje?

„Drogie dzieci! Również dziś was wzywam, abyście byli modlitwą. Niech modlitwa będzie dla was skrzydłami do spotkania z Bogiem. Świat jest w chwili pokusy, bo zapomniał [o Bogu] i opuścił Boga. Dlatego, wy dziatki, bądźcie tymi, którzy poszukują i kochają Boga ponad wszystko. Jestem z wami i prowadzę was do swego Syna, ale wy musicie powiedzieć TAK w wolności dzieci Bożych. Dziatki, oręduję za wami i kocham was bezgraniczną miłością. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”
Marija Pavlović Lunetti, mieszkanka Medziugorje przekazała światu powyższe orędzie .Twierdzi Ona, że otrzymała je 25.08 br.dla świata od Matki Bożej.

Wielu powie mamy XXI wiek! To nie średniowiecze! Bardziej zaangażowani powiedzą - mnie wystarczy objawienie Jezusa Chrystusa.
Wszystkie trzy powyższe zdania są odwróconym porządkiem. Czas, wiek nie ma znaczenia w pielgrzymce ludzkości do Nieba, że niby z nowymi wiekami przybywa nam rozwoju duchowego, wszystkim równo i nie popadamy w ciemność grzechu?

Średniowiecze było czasem wyzwolenia z kultów pogańskich (często szatańskich) które ograniczały ,uwsteczniały rozwój ludzkości.
To w średniowieczu powstała Polska i zaczął się jej rozwój wraz z Kościołem. Kościół głosząc prawdy Ewangelii nie wraca do średniowiecza.To co głosi Kościół nazywane jest inaczej prawem naturalnym, jest ponadczasowe i obowiązuje wszystkich.  Zarzuty - wytrych słowny o średniowieczu jest odwrócony. Wiele osób przez magię, okultyzm wraca do średniowiecza. Kościół powołuje księży egzorcystów, aby tym biednym ludziom pomóc uwolnić ich z sideł złego. Na nowo wyciąga ich ze średniowiecza. Chrześcijaństwo nie jest religią dla ,,duchowych singli, sam człowiek nie może się zbawić. Ja - mnie wystarczy jest... antychrześcijańskie.

W ,,Dzienniczku" św. Faustyny są słowa Pana Jezusa o zadaniu dla Polski niesienia światu ognia Bożego Miłosierdzia.
Wielu Polaków wzięło to sobie do serca i wsłuchuję się a następnie wprowadza w życie orędzia z objawień prywatnych w Lourdes i Fatimie.
Pomimo że nie ma ostatecznego stanowiska Kościoła w sprawie Medziugorje wielu Polaków już wdraża wezwania z Medziugorje w życie swoje i swoich parafii. Polega to na podejmowaniu postów o chlebie i wodzie za trudne sprawy rodziny, Kościoła, świata, ojczyzny codzienną modlitwą różańcową, codzienną lekturę Pisma Świętego, jak najczęstszą Eucharystią i comiesięczną spowiedzią.
Trzeba przyznać że przez brak ascezy, praktyki postu w czasie próby nasza wiara, nasze decyzje wyglądają groteskowo i karykaturalnie.

Naszymi decyzjami kierują emocje, pycha. Post odcina paliwo dla naszych namiętności. Wielu podejmuje nawoływanie płynące z Medziugorje do modlitwy za kapłanów. Często nasze relacje z duchownymi są niewłaściwe, kapłani bardzo często osaczeni są w parafiach przez osoby uwikłane w dawny ustrój, które wyparły z pamięci i nie rozliczyły się z przeszłością, osoby światowe, które ,,zagospodarowująą" czas kapłana przeznaczony na ewangelizację. Wszystko to pod pozorami dobra blokuje pasterzowanie kapłanowi. Widoczne to jest też przy zmianach duszpasterskich, kiedy osoby świeckie wchodzą na drogę nieposłuszeństwa biskupowi organizując delegacje, szukając winnych zmian.
Praktyka postu w takiej sytuacji ukazałaby wszystko we właściwym świetle, dałaby poznać, że Kościół to hierarchia nie demokracja. 2000 lat istnienia potwierdza, że to był dobry wybór. Bez postu i modlitwy takie akcyjki wyglądają jak u afrykańskich tubylców, gdzie czarownik jest najważniejszy. Potrzeba nie krytyki ale czynnego zaangażowania w życie parafii i modlitwy za kapłanów.

Do Medziugorje przybywają ludzie z całego świata często niewierzący, poszukujący duchowości.Według widzących Maryja nigdy nie używa tego terminu. Nazywa ich tymi którzy nie poznali Bożej Miłości.

Jeżeli my ją poznaliśmy, to winniśmy ją im pokazać, jechać do Medziugorje ze swoimi pełnymi rodzinami, kapłanami, których nam dzięki Bogu nie brakuje w naszych parafiach.Wtedy staniemy się tą iskrą, która przygotuje świat...
Będą chcieli być tacy jak my.

Sądecki Pielgrzym








Dziękujemy za przesłanie błędu