Zmiany w statucie miasta są konieczne. Musi zostać dostosowany do nowych realiów

Skąd pomysł, aby zmieniac zapisy obowiązującego statutu miasta? - Ostatnie modyfikacje statutu były w 2011 roku. Myślę, że przez te niemal 7 lat nastąpiły liczne zmiany w prawie, w życiu codziennym mieszkańców, więc warto dostosować ten dokument do nowych realiów. Wiele zapisów trzeba było zmienić, musieliśmy pochylić się nad przepisami nieadekwatnymi do dzisiejszej rzeczywistości. Na przykład dyżury radnych. Sztywne godziny się nie sprawdziły, dzisiaj wiadomo jest możliwość kontaktu telefonicznego, spotykamy się w różnych miejscach, o nieregularnych godzinach. Niewygodne dla mieszkańców było dostosowywanie się do ustalonych terminów i konieczności pojawiania się w ratuszu - powiedział Patryk Wicher.

Zobacz: Nie będzie juz pośmiertnego Honorowego Obywatelstwa. Radni planuja zmiany w odznaczeniach

Pewne zmiany wykonają ze zwykłych, codziennych wydarzeń. - Jak cos wpływa do radnych, to przewodniczący tego samego dnia musiał to przekierować do odpowiednich osób. Czasami przecież fizycznie kogoś nie ma, na drugi dzień przypada sobota, więc usprawniliśmy nieco tę sprawę. Konieczność przekierowania wypada na drugi dzień roboczy, to wynika z czysto życiowych kwestii. Statut staje się bardziej praktyczny, dostosowany do rzeczywistości. Są też nowości, które są spójne z nowościami prawa ogólnopolskiego. Na przykład budżet obywatelski jest u nas od czterech edycji, a teraz regulują go również przepisy centralne. W styczniu  lub lutym wchodzi w życie ustawa, że miasto musi na ten cel przeznaczyć 0,5% budżetu - podkreślił członek rady Miasta.

- Od lat statut wymagał uporządkowania, prowadzone były w tej sprawie konsultacje społeczne. Nastąpią modyfikacje uchwał, udoskonalenie zapisów. Chodzi o to, aby odpowiednio ulokowane były organy miasta, kwestie radnych i prezydenta. Statut zostanie wyczyszczony z drobnych nieścisłości. Wszystko zgodnie z literą obecnie obowiązującego prawa, chodzi o urealnienie dla praktycznego funkcjonowania. Nowością są sprawy związane z budową społeczeństwa obywatelskiego, współuczestniczenia mieszkańców w funkcjonowaniu miasta również poza wyborami. W ciągu kadencji, mieszkaniec będzie mógł mocniej uczestniczyć w życiu swojej wspólnoty, własnego domu, bo przecież traktujemy Nowy Sącz jak wspólne dobro, o które razem musimy dbać. Trzeba zaangażować się, aby miasto nadal rosło w siłę. Jesteśmy stolicą lokalnego biznesu, aktywności społecznej pełnej stowarzyszeń i fundacji. To ważny kierunek zmian - wyjaśnił w rozmowie z portalem "Sądeczanin" przewodniczący komisji Statutowo-Prawnej w Radzie Miasta.

Zobacz: Chcesz mieć chodnik, zbuduj go z sąsiadem. "Czyn społeczny" może wrócic w Nowym Sączu

Nowy statut ma być spójny z wszystkimi nowościami prawnymi. - Zmieniamy statut na bazie istniejących przepisów prawa. Czekają nas poważne zmiany, niebawem wejdą w życie nowe ustawy, przynajmniej jedna o życiu publicznym i niosą one ze sobą sporo pracy. Choćby wydłużenie kadencji radnych z 4 do 5 lat. Musi również powstać nowa komisja skarg, wniosków i petycji, a teraz obligatoryjna jest tylko komisja rewizyjna. Jeżeli nowości będą obowiązywać do końca stycznia, to my w procedurze możemy zmienić statut pod kątem tych uaktualnionień. W marcu nasz tekst ma być jednolity, jeśli ustawy się opóźnią, to nie zdążymy ich uwzględnić. Każda procedura zmian trwa około 5 miesięcy - podsumował Wicher.

Zobacz: Radni chcą dac mieszkańcom inicjatywę uchwałodawczą. Wystarczy 300 podpisów

Zgodnie z zapowiedziami Patryka Wichra, dzisiaj prezydent Andrzej Duda podpisał zmiany w ustawie o Kodeksie Wyborczym. Radnych czeka więc praca związana z dostosowaniem statutu do nowych przepisów.

MŚ ([email protected]). Fot. archiwum sadeczanin.info