Woda w starosądeckich Stawach czysta jak dawniej
Można już od kilku dni kąpać się w kompleksie rekreacyjnym Stawy w Starym Sączu. Po bakteriach w wodzie nie ma już śladu, ale mimo to prywatni detektywi Krzysztofa Rutkowskiego nadal zbierają dowody w tej sprawie. Do korzystania z obiektu zaprasza burmistrz Jacek Lelek.
Woda została przebadana przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Nowym Sączu i spełnia wymogi czystości. Wcześniej w pobranych próbkach przekroczone zostały dopuszczone normy paciorkowców kałowych. Prawdopodobnie przyczyną złej jakości wody w kąpielisku mogą być tzw. podcieki z zanieczyszczonych wód spływających z pól.
– Kąpielisko jest czynne, działa pełna obsługa ratownicza i dostępny jest sprzęt. Wszystko czeka na gości chętnych na kąpiele w wodzie i kąpiele słoneczne – zaprasza Jacek Lelek, burmistrz Starego Sącza.
W sprawie rozwikłania zagadki, kto mógł zanieczyścić wodę w stawach, gmina korzysta z darmowej pomocy detektywa Krzysztofa Rutkowskiego.
– Śledztwo jeszcze trwa, ludzie są w terenie. Nie ma jeszcze końcowych efektów, które można byłoby przekazać opinii publicznej – dodaje burmistrz.
Wybierając się nad Stawy warto pamiętać, że decyzją Rady Miejskiej w Starym Sączu na terenie kąpieliska nie można spożywać alkoholu. Z Nowego Sącza można tam dojechać autobusem miejski nr 24.
(JB)
Fot. JG