Dziś, 27 maja pogrzeb 21-latki z Nowego Sącza. Trwa śledztwo w sprawie wypadku tramwajowego, w którym zginęła
Jak poinformował nas wujek 21-latki Zbigniew Wolanin, pogrzeb śp. Moniki Stramki /1995-2017/ odbędzie się w sobotę, 27 maja na Cmentarzu Komunalnym w Nowym Sączu o godz. 12.00. Msza św. zostanie odprawiona w kościele pw. Matki Boskiej Niepokalanej o godz. 10.00.
Zobacz też: Wnuczka sądeckiego kuriera AK zginęła pod kołami tramwaju. Tragedia w Krakowie
Wnuczka legendarnego kuriera AK Romana Stramki, sądeczanka, zginęła pod kołami tramwaju. Do wypadku doszło 21 maja około godziny 4.30 w Nowej Hucie na Alejach Jana Pawła II. Tramwaj jechał w kierunku od Placu Centralnego do Ronda Czyżyńskiego. 21-latka szła z kolegą torowiskiem. W pewnej chwili wpadła pod tramwaj, została wciągnięta pod pojazd.
Trafiła do szpitala, zmarła kilka godzin później. Motorniczy był trzeźwy. Policja go przesłuchała, podobnie jak kilku innych świadków oraz kolegę dziewczyny, który był w tak dużym szoku, że oddalił się z miejsca wypadku. Śledczy analizowali również zapisy z kamer monitoringu zainstalowanych w tramwaju. Czy udało się wyjaśnić, co było przyczyną tragedii?
- Wszystkie dokumenty w sprawie zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej Huty w związku z podjęciem śledztwa w sprawie spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym – informuje w rozmowie z portalem Sądeczanin.info nadkom. Katarzyna Cisło z biura prasowego Komendy Miejskiej w Krakowie. Policjantka podkreśla; śledztwo toczy się w sprawie a nie przeciwko konkretnej osobie.
Zobacz też: Nie żyje 17-latek przygnieciony traktorem. To on kierował pojazdem
Do prokuratury trafiła też ekspertyza stanu technicznego tramwaju i opinie biegłych z przeglądu monitoringu.
Dlaczego dziewczyna i jej kolega szli torowiskiem? 19 maja w Krakowie trwały jeszcze na dobre juwenalia. Niewykluczone, że 21-latka wracała z którejś z okolicznościowych imprez. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wielu młodych ludzi w Krakowie wracając do domu w nocy i idąc piechotą przez dzielnice, których dobrze nie znają, idzie właśnie torowiskami je łączącymi. Liczą na to, że dzięki temu nie zabłądzą i dotrą do siebie szybciej…
ES [email protected] Źródło fot: Zbigniew Wolanin