Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
21/11/2017 - 16:45

Szok w magistracie. Bożena Jawor odwołana z funkcji przewodniczącej Rady Miasta Nowego Sącza

Sukcesem swego wniosku zaskoczeni byli nawet radni Platformy. Bo po podliczeniu wyników tajnego głosowania, za odwołaniem Bożeny Jawor z funkcji przewodniczącej Rady Miasta Nowego Sącza było aż 11 radnych, ośmiu przeciw a dwoje wstrzymało się od głosu. Za odwołaniem musiało więc głosować co najmniej troje radnych rządzącego miastem koalicyjnego klubu "Prawa i Sprawiedliwości i Dla Miasta".

Głosowanie nad odwołąniem przewodniczącej Rady Miejskiej
Choć w oficjalnym uzasadnieniu projektu odwołania Bożeny Jawor radni Platformy o jej rzekomej współpracy  z komunistyczną bezpieką nie wspomnieli ani słowem, to dyskusja na ten temat trwała kilkadziesiąt minut. - Archiwa IPN to źródło skażone, będące tylko źródłem zła - mówił radny Józef Hojnor z PO, co wcale nie przeszkadzało mu w obszernym cytowaniu ipeenowskiej definicji "kontaktu operacyjnego". - Nie macie żadnych dowodów, grilujecie tylko przewodniczącą, bo zaczeła się już kampania przed wyborami - próbował oponować radny Grzegorz Mądry.

Radny Hojnor mówi jednak, że wątku wątpliwości wobec współpracy Bożeny Jawor z komunistyczną bezpieką wcale nie wyciągał z rekawa. - Odpowiadałem tylko na oskarżanie mnie przez przewodniczącą o rozpętanie jakiejś medialnej nagonki przeciw niej. Tymczasem reagowałem tylko na pytania dziennikarzy. 

- Ja z radnym Hojnorem załatwiłbym sprawę po męsku, bo pani Jawor nie można zarzucać współpracy ze służbami, doskonale pamiętam jak kto się zachowywał podczas stanu wojennego - stwierdził Andrzej Szkaradek, podczas wczorajszej sesji dopuszczany do głosu niemal na równi z radnymi. Gdy w odpowiedzi Hojnor stwierdził, że słowa Szkaradka "nie trzymają się kupy", Szkaradek odparł, by Hojnor spuścił wodę... 

Uzasadnienie wniosku o odwołanie przewodniczącej Bożeny zawierało wyłącznie (dość ogólnie sformułowane) zarzuty łamania przez nią regulaminu podczas obrad Rady Miasta. Według radnej Marii Piprek także te zarzuty były nie tylko ogólnikowe, ale najzwyczajniej nieprawdziwe. 

Jednak radni PO, proszeni o szczegóły, nie mieli problemu z wymienianiem po kolei przykładów, które - ich zdaniem - dobitnie świadczyły o odbieraniu im głosu, niedopuszczaniu do dyskusji, naginania regulaminu... Opowiadali o tym Grzegorz Fecko, Piotr Lachowicz, Dominika Marczak.

- Wylaliście na mnie kubły brudnej wody - podsumowała dyskusję Bożena Jawor. - Te słowa o współpracy już padły, poszły w eter. Ja nie mam sobie nic do zarzucenia. W szkole, w której w latach osiemdziesiątych pracowałam byłam dwukrotnie weryfikowana, raz wezwali mnie na przesłuchanie. Potem już ani razu, widocznie uznali mnie za nieprzydatną. 

Prezydent Ryszard Nowak próbę odwołania przewodniczącej uznał za atak wymierzony w niego, miał pretensje do Andrzeja Szkaradka a radnego Hojnora nazwał człowiekiem bez honoru. Radny szczególnie się tym nie zmartwił, bo jak stwierdził "temu panu najwyraźniej znów coś się pomyliło" i zamiast na niego, powinien gniewać się na nieposłuszną prezydentowi grupę w PiS Bo to ona - zdaniem radnego - stoi za całą awanturą. 

Zoabcz też: Tomasz Cisoń zastąpi Bożenę Jawor? Nowego przewodniczącego Rady Miasta poznamy 29 listopada

Trudno odmówić mu racji. O odwołaniu Bożeny Jawor z funkcji rozstrzygnęło w końcu tajne głosowania. Za odwołaniem przewodniczącej było aż 11 radnych a Platforma Obywatelska ma ich tylko siedmiu. Jeden radny, Kazimierz Sas, jest niezrzeszony. Koalicyjny klub Prawa i Sprawiedliwości dla Miasta liczy aż 15 radnych - gdyby był jednomyślny, nie dopuściłby więc do żadnych zmian. Ale najwyraźniej jednomyślny nie jest, trudno więc dziś też wskazać pewnego kandydata na nowego przewodniczącego Rady, choć najczęściej mówi się, ze zostanie nim Michał Kądziołka. Trudno też wyobrazić sobie dalsze, sprawne funkcjonowanie koalicyjnego klubu w którym - już jako szeregowy radny - ma pozostać była przewodnicząca.

(kow) [email protected]







Dziękujemy za przesłanie błędu