Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
18/04/2018 - 20:15

Śnięta ryba i wielka zadyma na starosądeckich stawach. Nie będzie można się tu kapać?

Na jednym z portali informacyjnych opublikowano wczoraj zdjęcie śniętych ryb na wodach dzierżawionych przez Sądecki Karp Klub. Z miejsca podniosło się larum, że pewnikiem jakość wody musi być dramatyczna. Pojawiły się też komentarze, w których internauci obarczają winą gminę i wspomniany Klub. Co się dzieje?

- Śnięte ryby pojawiały się co jakiś czas i jak stawy dzierżawił pan Paszkiewicz, i jak dzierżawił je Polski Związek Wędkarski. Tak to w naturze jest, że wśród ryb, jak i wśród ludzi zdarzają się słabsze osobniki. A nasze ryby są po zimie, podczas której nie były w żaden sposób dokarmiane. W tych stawach mamy też na przykład amury, które żyją około 20 lat. Część z nich została wpuszczona do stawów jeszcze w latach 90-tych.  – tłumaczy Jacek Mamala z Sądeckiego Karp Klubu i zapewnia, że w sumie sam osobiście w ciągu tego roku widział i usunął ze stawów tylko cztery śnięte ryby.

Zobacz też: Stary Sącz: Skanalizują kąpielisko na stawach. Bakterie nie mają tu czego szukać                                     

- Mam wrażenie, że komuś bardzo zależy na tym, by ten temat rozdmuchać, ale zapewniam, że jest to bezzasadne. Zresztą kąpielisko ma być otwarte 1 maja i gmina na pewno będzie robiła szczegółowe badania wody przed otwarciem – nadmienia nasz rozmówca.

Mamala zastrzega również, że stawy to nie Dunajec tylko woda stojąca i trzeba zdać sobie sprawę, że jeśli ktoś na przykład celowo – a tak już się przecież zdarzyło – zanieczyści wodę, to potrwa chwilę zanim ta się oczyści.

Zobacz też:  Aquapark w Starym Sączu: dlaczego jeszcze nie budują? Bo pieniądze dostali

- Jeśli będziemy w tej atmosferze rozmawiać o takich sprawach, to niejeden wędkarz z Polski już do nas nie przyjedzie. I nie zostawi pieniędzy nie tylko na stawach, ale i sklepie, restauracji czy punktach noclegowych – komentuje z goryczą mężczyzna.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu