Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
23/06/2018 - 07:15

Śmiertelny wypadek w Muszynie. Kierowca zginął na miejscu

Mężczyzna stracił panowanie nad samochodem, którym podróżował. Pojazd zjechał z drogi uderzył w barierę drogową, a następnie w przepust. Auto dachowało i zatrzymało się w przydrożnym rowie. Obrażenia kierowcy były tak poważne, że nie udało się go uratować. Zginął na miejscu.

To była bardzo pracowita noc dla sądeckich strażaków. Kilkanaście minut po północy dostali wezwanie do Muszyny, gdzie na ulicy Grunwaldzkiej samochód wypadł z drogi. Gdy służby ratunkowe dotarły na miejsce, oczom ratowników ukazał się dramatyczny widok. Uszkodzony samochód leżał w rowie. W środku znajdował się mężczyzna. Niestety na ratunek było już za późno. Obrażenia były tak poważne, że zginął na miejscu. Lekarz stwierdził zgon.

Zobacz też Wjechał wprost pod pociąg na przejeździe w Muszynie [ZDJĘCIA]

Na miejscu pracowali policjanci wraz z prokuratorem i biegłym sądowym. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna jechał w kierunku Krynicy. Kierowca stracił panowanie nad samochodem, wjechał w barierę drogą. Następnie uderzył w przepust i dachował. Pojazd zatrzymał się w przydrożnym rowie.

Prawdopodobnie przyczyną tego tragicznego wypadku była nadmierna prędkość. Jak udało nam się dowiedzieć, mężczyzna, który poniósł śmierć, miał zaledwie 39 lat. Na drodze przez ponad cztery godziny były utrudnienia. Służby ratunkowe zakończyły działania dopiero kilka minut przed godziną 5.

To już drugi wypadek w Muszynie w ostatnich dniach. Przypomnijmy. We wtorkowy wieczór (19 czerwca) 24-letni kierowca skody wjechał prosto pod pociąg na niestrzeżonym przejeździe. Auto zostało zmasakrowane. Na szczęście mężczyzna wyszedł bez szwanku.

RG [email protected] Fot. OSP Muszyna







Dziękujemy za przesłanie błędu