Sam ugasił pożar auta, ale przypłacił to poparzeniem [ZDJĘCIA]
Peugeot boxer stał na parkingu przy ul. Matejki w Nowym Sączu, nieopodal maślanego rynku. Pożar w aucie wybuchł po godz. 7.00 rano.
Zobacz także: Policjanci pilnują bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych. Akcja "Zatrzymaj Się i Żyj"
Właściciel auta, widząc, co się dzieje, jeszcze przed przyjazdem na miejsce wezwanych strażaków, sam ugasił pożar gaśnicami proszkowymi. Strażacy jedynie go dogasili.
- Okazało się jednak, że mężczyzna, podczas ratowania auta poparzył sobie palce w obu dłoniach – mówi dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu. – Strażacy udzielili mu pierwszej pomocy. Na poparzone miejsca nałożyli opatrunki hydrożelowe i wezwali karetkę.
Pogotowie ratunkowe zabrało poszkodowanego do szpitala na badania.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
IM, źródło i fot. PSP w Nowym Sączu.