Sądeczanie hojnie wspierają ratowanie starych nagrobków i pomników. Kwesta na cmentarzach. Puszki wolontariuszy szybko się zapełniły [ZDJĘCIA]

Wolontariusze dorocznej akcji "Ratujmy sądeckie nekropolie" nie narzekają na dotkliwy chłód pierwszego listopadowego dnia i jak co roku, we Wszystkich Świętych kwestują, żeby ratować od zniszczenia najstarsze cmentarne nagrobki. Puszki szybko się zapełniają, bo ludzie są bardzo hojni.

Na cmentarzu komunalnym przy ulicy Rejtana kwestują miedzy innymi przewodnicy sądeckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego Wojciech Lippa i Tadeusz Wcześny.

- Jak widać, nasze puszki są już prawie pełne, choć wcale nie stoimy długo.

Do puszek kwestarzy, którymi energicznie potrząsali, trafiały zarówno bilon, jak i banknoty. Często podchodzili do nich ludzie starsi i dzielili się symboliczną złotówką.

Małżeństwo z Nowego Sącza Jola i Olaf, którzy przyszli na cmentarz z synkiem mówią, że chętnie doroczną akcję ratowania sądeckich nekropolii wspierają.

- To przecież zabytki, które nierozerwalnie łączą się z historią naszego miasta. Na co dzień trudno na taki cel wpłacić pieniądze. Raz do roku , na cmentarzu, staje się to takie proste. Dlatego chętnie dołączamy się do zapełniania puszki.

Na komunalnym cmentarzu przy ulicy Rejtana kwestują też Piotr i Barbara Gryźlakowie z Towarzystwa Gimanastycznego „Sokół”.

- Zbieramy pieniądze już od sześciu lat - mówi Piotr Gryźlak. Puszki szybko się zapełniają, bo ludzie widzą wyniki zbiórki. Przybywa odnowionych nagrobków. W sumie w ciągu szesnastu lat, bo tyle już trwa akcja udało się zebrać ponad 230 tys. złotych. Za te pieniądze udało się odnowić 109 cmentarnych pomników.

Wolontariuszy można też spotkać na cmentarzu gołąbko wickim, gdzie dyżurują między innymi mieszkańcy osiedla Piątkowa Katarzyna Wysoczańska i Grzegorz Ledziński.

W dorocznej akcji „„Ratujmy sądeckie nekropolie” Bierze w niej udział ponad stu wolontariuszy reprezentujących liczne organizacje i stowarzyszenia.

Datki na ratowanie zabytkowych nagrobków zbierają między innymi przedstawiciele Civitas Christiana, Fundacji im. Jerzego Masiora, Klubu Inteligencji Katolickiej, PTTK Oddział „Beskid”, Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, Sądeckich Motocyklistów, Stowarzyszenia „Orion”, TKKF Dąbrówka, Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” i Związku Sądeczan.

To niejedyna kwesta na sadeckich cmentarzach. Jak co roku z puszkami stała młodzież ze Związku Strzeleckiego Strzelec z sądeckiego liceum imienia Sybiraków.

- Zbieramy pieniądze na odbudowę narodowych pomników mówią Natalia, Karol i Andrzej. Ludzie bardzo chętnie wrzucają pieniądze do naszych puszek. Mówią, że to patriotyczny obowiązek i dbałość o pamięć bohaterów.

(Jmik) [email protected] fot. J.M