Sądecki filantrop kupił dzieło "La Cappella Sistina". Podaruje je miastu

Dzisiaj w sądeckim ratuszu za sprawą władz miasta i Domu Emisyjnego Manuscriptum odbyła się prezentacja tego niepowtarzalnego, unikatowego wydawnictwa, zawierającego fotografie XV i XVI-wiecznych fresków z Kaplicy Sykstyńskiej w Rzymie.  

Album waży  prawie 30 kg. Jest podzielony na trzy części. Jeden tom poświęcony jest freskom piętnastowiecznych malarzy, drugi dziele Michała Anioła, czyli sklepieniu. Natomiast trzeci to Sąd Ostateczny.

Album dokumentuje skarby i wspaniałe dzieła znajdujące się w najcenniejszym zabytku Watykanu. Książka jest efektem współpracy Muzeów Watykańskich z jednym z włoskich wydawców. Detale z Kaplicy Sykstyńskiej zostały zaprezentowane w skali 1:1, z prawie stuprocentową zgodnością kolorystyczną. Do Polski trafiło jedynie 50 egzemplarzy tego dzieła. Jeden egzemplarz "La Cappella Sistina", jak można było usłyszeć na dzisiejszej konferencji prasowej pozostanie w Nowym Sącza za sprawą jednego z sądeckich  przedsiębiorców - filantropów, który chce pozostać anonimowy. Nosi się on z zamiarem przekazania dzieła jako daru dla miasta.

Cena albumu też może szokować niektórych - 52 tysiące złotych. Nie, to nie pomyłka.

Ten wyjątkowy album został zaprezentowany w Nowym Sączu dzięki prezydentowi Ryszardowi Nowakowi.

- Cieszę się bardzo, że sądeczanie mają możliwość obejrzeć ten wspaniały album, zawierający freski Michała Anioła, Botticellego, Ghirlandaio, Perugino i innych artystów. To wspaniała okazja dla wszystkich mieszkańców, którzy nie byli w Kaplicy Sykstyńskiej, a chcieliby móc podziwiać te prawdziwe dzieła sztuki – mówi prezydent Ryszard Nowak. 

Już dzisiaj pierwsi sądeczanie mogli zobaczyć zawartość albumu i prezentowane w nim freski z bliska. Jedną z osób, która uczestniczyła w takim pokazie był Antoni Lebdowicz z Piwnicznej-Zdroju. Po pokazie podzielił się on z naszym portalem swoimi wrażeniami.

- Zawartość tego dzieła naprawdę robi wrażenie - mówi pan Antoni. - Dosłownie zaniemówiłem. Detale, kolorystyka praktycznie w stu procentach oddająca tą w oryginale. Coś nieprawdopodobnego. Osobiście będąc w Rzymie zwiedzałem Kaplicę Sykstyńską. Wtedy oglądałem z pewnej odległości wspaniałe freski Michała Anioła. Dzisiaj mogłem je zobaczyć z bliska. Naprawdę jest co oglądać. Zachęcam wszystkich do obejrzenia tego albumu. Jest to niepowtarzalna okazja.

Zdaniem dyrektora Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu Roberta Ślusarka album „La Cappella Sistina” to dzieło równie zdumiewające, jak sama Kaplica Sykstyńska. 

- Byłbym zachwycony mogąc na stałe mieć do niego dostęp w Nowym Sączu, w Muzeum Okręgowym lub innym miejscu naszego miasta – podkreślił dyrektor Ślusarek. 

Mieszkańcy Nowego Sącza mają możliwość obejrzenia tego dzieła podczas kameralnych prezentacji (maksymalnie 60-osobowych) jeszcze jutro (5 października) o godz. 14 i 17.

Album "La Cappella Sistina" powstał w wyniku, trwającej 65 nocy, kampanii fotograficznej, przeprowadzonej przez dwóch fotografów Carlo Vannini i Ghigo Roli. Na ponad 11 metrowych rusztowaniach i z 7 metrowymi statywami dokumentowali oni każdy najmniejszy szczegół wspaniałych dzieł sztuki. Zrobili w sumie ponad 270 tys. zdjęć w najwyższej rozdzielczości. Całość przedsięwzięcia była możliwa dzięki użyciu specjalnych technik laserowych i zaawansowanego technologicznie sprzętu.

[email protected], źródło i fot. UM w Nowym Sączu.