Są za, a nawet przeciw! Nasi posłowie z PiS tłumaczą się z sejmowego głosownia przeciw milionom dla Nowego Sącza
Po publikacji Sądeczanina, w której ujawniliśmy, że wszyscy lokalni posłowie PiS zagłosowali w Sejmie przeciwko uczynieniu z Nowego Sącza siedziby Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, czyli nowej, rządowej instytucji, zawrzało na internetowych forach.
Czytaj też Tak głosują nasi posłowie z PiS! Pogrzebali miliony i miejsca pracy w Nowym Sączu
Dlaczego lokalni parlamentarzyści PiS zagłosowali wbrew interesom Nowego Sącza? - pytamy posła Arkadiusza Mularczyka, który publicznie deklarował swoje poparcie dla obywatelskiej inicjatywy forsowanej przez Stowarzyszenie Klub Jagielloński, w imieniu którego poprawkę do ustawy wniosła Elżbieta Zielińska z Ruchu Kukiz'15.
- Pomysł oczywiście popieramy, natomiast nie ma takiej praktyki, żeby w ustawach wpisywać siedzibę instytucji. Taka decyzja pozostaje w gestii premiera, który może w tej sprawie wydać rozporządzenie do ustawy - tłumaczy Arkadiusz Mularczyk.
Poseł dodaje, że wniesiona przez Kukiz’15 poprawka nie była konsultowana ani z lokalnymi posłami, ani z klubem parlamentarnym PiS. Podkreśla też, że jej odrzucenie i tak było z góry przesądzone, więc wynik głosowania tak naprawdę nie miał żadnego znaczenia. Mularczyk podkreśla, że ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła i posłowie sprawy nie odpuszczają.
- Będziemy przekonywać i prosić premiera, żeby rozważył koncepcję ulokowania w Nowym Sączu siedziby Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, lub utworzenia w naszym mieście delegatury instytucji.
Spośród lokalnych parlamentarzystów tylko limanowski poseł Wiesław Janczyk jako wiceminister finansów operuje w sferach rządowych i ma bezpośredni dostęp do premiera Mateusza Morawieckiego.
Będzie pan lobbował u premiera w tej sprawie? - pytamy ministra Janczyka.
- Na ten temat rozmawiam z premierem od dłuższego czasu. Zobaczymy, jaki będzie finał tych rozmów. Ja ich nie przesądzam. Myślę, że pan premier zechce się w tej sprawie wypowiedzieć i ocenić, jakie są szanse na ulokowanie rządowej instytucji w Nowym Sączu.
A na ile procent pan ocenia te szanse?
- Nie podejmuję się takiej oceny. Na pewno są większe szanse na utworzenie w Nowym Sączu filii urzędu niż siedziby centralnej. O tym, że rządowe instytucje lokuje się w Warszawie, decyduje geografia. Stolica znajduje się w centrum kraju. Do Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców usytuowanego w Nowym Sączu ludzie z północy kraju, musieliby podróżować przez całą Polskę. Dla nas to kwestia prestiżu i promocji, dla innych odległość i zwykła logika - mówi Janczyk.
W gorącej dyskusji na internetowych forach nie wszyscy są entuzjastami pomysłu ulokowania w Nowym Sączu centralnej instytucji.
Ktoś, kto ma minimalne pojęcie o ekonomii wie, że kolejne urzędy nie generują miejsc pracy, a są kosztem dla podatnika. Powinna być minimalna liczba urzędników, aby mogli zapewnić obsługę państwa i nic ponad to. a tu ciągle się słyszy albo o dodatkowych miejscach pracy w urzędzie albo o nowych budynkach dla urzędników jak za komuny. Wzrost gospodarczy jest generowany przez prywatny biznes a nie urzędników. Trzeba tworzyć przyjazne państwo dla prywatnej inicjatywy, poprzez proste przejrzyste daniny, jasne i czytelne prawo - pisze jeden z internautów.
Niezależnie od opinii na temat batalii o usytuowanie w Nowym Sączu rządowej instytucji, internauci lokalnych parlamentarzystów napominają
- Posłowie zapominacie ze zostaliście wybrani po to, aby nam służyć i reprezentować nasze sprawy! Zobaczymy przy wyborach.
[email protected] fot. archiwum