Rytro: nie ma parkingu, nie ma jak odśnieżać a piesi sarkają. Co dalej?

Choć nowe władze gminy zdały egzamin z odśnieżania przy gwałtownych atakach tegorocznej zimy i– miejscami z ogromnym trudem – przebiły się nawet do najbardziej wysuniętych przysiółków, to mieszkańcy wypadli już dużo gorzej. Najlepszym przykładem są chodniki na drodze od krajówki w stronę ośrodka narciarskiego i pobliskiego hotelu. Były dni, że można tu było z powodzeniem połamać sobie nogi. Odśnieżanie prowadzono bardzo chaotycznie – część gospodarzy odkuwała zlodowaciały lód, inni sypali go to piaskiem to popiołem, jeszcze inni nie robili prawie nic.

A mieszkanie przy owej drodze zobowiązuje. To tędy na piechotę chodzą do centrum turyści skupieni wokół ośrodka narciarskiego, tędy ci sami przyjezdni idą do słynnej już na całą Polskę restauracji Villa Poprad. I choć Rytro nie ma straży gminnej, to władze gminy co i rusz upominały swoich mieszkańców, że chodnik przy swojej posesji trzeba odśnieżyć i basta.

Zobacz też: Rytro: tak tu niebezpiecznie, że znów żądają progów na Mikutach. Przez turystów?

Teraz sprawa nabiera innego wymiaru. A to za sprawą interwencji sołtysa i interpelacji radnego w jednym. Stanisław Ogorzały zwrócił się do gminy z wnioskiem o budowę publicznego parkingu na gminnej działce za szkołą. Co ma parking do odśnieżania? - Brak miejsca na parkowanie samochodów dla mieszkańców jak i przyjezdnych utrudnia w okresie zimowym odśnieżanie dróg – twierdzi Stanisław Ogorzały. Bo jak odśnieżyć chodniki jak są zastawione przez samochody, albo auta stoją częściowo na chodniku częściowo na jezdni i nie ma jak śnieżnych hałd usunąć?

Ale choć wójta Jan Kotarba od początku podkreśla konieczność rozbudowy infrastruktury związanej z turystyką i nie tylko, to i on z próżnego nie naleje. Okazuje się bowiem, że budowa parkingu do 10 aut wymaga zgłoszenia do starostwa powiatowego a to z kolei pociąga za sobą konieczność sporządzenia stosownej dokumentacji. Tegoż samego zgłoszenia wymaga nawet utwardzenie terenu. Rygor ów obowiązuje nawet przy wsypaniu terenu kruszywem czy wyłożeniu go kostką. Idąc dalej trzeba wyklarować kwestie związane z przeznaczeniem terenu podyktowanym planem zagospodarowania przestrzennego gminy.

Zobacz też: Śnieg odciął ich od świata! Jak się teraz żyje w górskich przysiółkach?

W przypadku działki wskazanej przez Ogorzałego – kawałek figuruje w dokumentacji jako pas zieleni a część na terenach związanych z komunikacją. – Aby rozpocząć działania zmierzające do budowy parkingu należy w pierwszym kroku dokonać zmiany planu zagospodarowania przestrzennego Gminy Rytro w stosunku do tego terenu – wyjaśnia Jan Kotarba. Ważne jest też to, że do przekształceń w planie wymagana jest zgoda rady.

Jednak najistotniejsze jest to, że w budżecie gminy na 2019 rok nie ma środków na to, by parking wybudować.

Do tematu wrócimy.

ES [email protected] Fot.: ES