Przetrzymywano tu 30 psów, ale mieszkanie przy Zamenhofa to świetna inwestycja?

Po wielu latach batalii lokatorom z bloku przy Zamenhofa udało się pozbyć kilkudziesięciu przetrzymywanych tu przez małżeństwo T. psów a zarządcy wspólnoty doprowadzić do licytacji mieszkania, co zmusi właścicieli czworonogów do definitywnego opuszczenia bloku.

I choć sprawa zmierza do szczęśliwego finału, wymęczeni całą historią lokatorzy szczególnym optymizmem nie tryskają,

- Tylko niech pani powie, kto się na takie mieszkanie zdecyduje? A poza tym jak zainteresowani mają obejrzeć to mieszkanie skoro T. nadal tam mieszkają. Komornik coś tłumaczył, że wystarczy plan mieszkania, metraż i lokalizacja. Ale nikt tu na osiedlu nie wierzy, że znajdzie się taki, co kupi je w ciemno – mówią głośno o swoich obawach mieszkańcy klatki.

- Wszyscy w Nowym Sączu wiedzą, co tu się działo i każdy potencjalny kupiec będzie chciał zobaczyć na własne oczy, co tam rzeczywiście jest do zrobienia. Ci, co czytali, że strop był przemoczony sikami będą chcieli tu na pewno zajrzeć nawet z jakimś z fachowcem. A jak zajrzą? Ktoś jeszcze wierzy, że T. będą grzecznie współpracować z komornikiem? Przecież to nie jest w ich interesie – dodają.

Zobacz też: Tak wygląda mieszkanie, z którego właśnie wyprowadzono prawie 30 psów... [WIDEO]

Inna rzecz, że małżeństwo nie dość, że wróciło do mieszkania, to znów sprowadza do niego psy. Według szacunków sąsiadów są tu już cztery czworonogi, szczeniaki. Podobnie jak psy, które eksmitowano na początku wakacji też są przetrzymywane w domu i niewyprowadzane na dwór.

Administrator wspólnoty mieszkaniowej Zamenhofa 8 patrzy w przyszłość zdecydowanie optymistycznej, bo jak zapewnia, ma ku temu twarde przesłanki.

Licytacja lokalu ma się odbyć 21 września. Mieszkanie wyceniono na ok. 67 tysięcy, ale na pierwszej licytacji zostanie wystawione za o wiele niższą kwotę 55 tysięcy.

Zobacz tez: Psia apokalipsa w dwupokojowym mieszkaniu na czwartym piętrze! Strop się wali od fekaliów 22 psów

- Ten lokal ma około 38 metrów kwadratowych. Mieszkanie składa się z pokoju, dużej, ładnej kuchni, sporego przedpokoju i łazienki. Wszystkie okna są wymienione. A z zaleceń z ekspertyzy wykonanej na nasze zlecenie przez nadzór budowlany wynika, że trzeba tu jedynie całkowicie skuć do posadzkę aż do stropu, założyć nową izolację i zrobić nową wylewkę – twierdzi Wiesław Gawlikowski.

- Ile to może kosztować? No niech kosztuje nawet 10 tysięcy, to i tak się to opłaca. Doliczmy jeszcze kilka tysięcy na cały remont i za jakieś 80 tysięcy mamy mieszkanie w dobrej lokalizacji, które standardowo stoi za 100, 120 tysięcy – obrazuje.

I choć podziela obawy lokatorów, że T. oględzin nie będą ułatwiać, to jest przekonany, że do podjęcia decyzji o zakupie wystarczy obejrzeć mieszkania w tym samym pionie poniżej.
Jak będzie w rzeczywistości? Do tematu wrócimy po licytacji.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info