Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
18/03/2017 - 15:45

Prokuratura postawiła zarzut kierowcy auta, w którym zginęła Lidia Śmigowska

Śledczy z Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu postawili kierowcy osobowego Mercedesa, w którym zginęła Lidia Śmiłowska-Kaczka, jedna z liderek partii Nowoczesna.pl w Małopolsce zarzut spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Dramat wydarzył się 20 lutego br. na drodze krajowej nr 75 w miejscowości Dąbrowa (gmina Chełmiec).

Zobacz także: Tragiczny wypadek w Dąbrowie na DK-75. Nie żyje Lidia Śmiłowska-Kaczka

Przypomnijmy, że doszło tam do tragicznego karambolu czterech samochodów osobowych, w którym śmierć poniosła pasażerka Mercedesa CLK 320, 54-letnia Lidia Śmigowska-Kaczka z Nowego Sącza, współzałożycielka i wiceprzewodnicząca Nowoczesnej w Małopolsce i Nowym Sączu. Wracała ze spotkania swojej partii, które w tym dniu odbywało się w Krakowie.

Z miejsca wypadku karetki pogotowia ratunkowego zabrały do szpitala dwóch rannych kierowców.

Zobacz także: Śmierć naszej koleżanki to niewyobrażalna tragedia. O Lidii Śmiłowskiej mówią działacze Nowoczesnej

Śledztwo w sprawie tego tragicznego wypadku prowadzi Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu. Jak dowiedział się portal Sądeczanin.info przesłuchano już kierowcę Mercedesa, w którym zginęła działaczka Nowoczesnej.

- Mężczyzna usłyszał zarzut z art. 177 par. 2 kk, czyli spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym – powiedział portalowi Sądeczanin.info Jarosław Łukacz, prokurator rejonowy w Nowym Sączu. – Podejrzany nie przyznał się do winy. Złożył obszerne wyjaśnienia. Przedstawił swoją wersję wydarzeń. Ona częściowo potwierdza się z dotychczasowymi ustaleniami śledczych.

Prokuratura czeka obecnie na kompleksową opinię biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej CM UJ w Krakowie dotyczącą obrażeń ciała pokrzywdzonej, jak również na opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego dotyczącą rekonstrukcji przebiegu zdarzenia na drodze w Dąbrowie.

Część świadków została już przesłuchana przez śledczych. Kolejne osoby będą wzywane w takim charakterze do prokuratury.

(MACH), Fot. PSP w Nowym Sączu. 







Dziękujemy za przesłanie błędu