Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
10/11/2014 - 09:17

Prezydent z gwarancją. Handzel rezygnuje z wynagrodzenia

Oczywistym jest, że w trakcie kampanii wyborczej komitety wyborcze prześcigają się w pomysłach i obietnicach. Nie zdarzyło się jednak jeszcze, aby w kampanii wyborczej swoje obietnice przedwyborcze którykolwiek z kandydatów gwarantował osobiście w taki sposób, w jaki uczynił to właśnie Ludomir Handzel.
Zaprezentował on podpisane własnoręcznym podpisem oświadczenie opatrzone pieczątką notarialną, z którego jednoznacznie wynika, że do czasu, gdy przynajmniej dwie z pięciu inwestycji (Kładka pieszo-rowerowa na Dunajcu, Most Południowy na wysokości ulicy Piramowicza, Centrum Komunikacyjne, Bulwary nad rzeką Kamienicą, Parking Wielopoziomowy), które chce on zrealizować jako prezydent Miasta, nie zostaną rozpoczęte - całe przysługujące mu wynagrodzenie przeznaczy na cele charytatywne dla organizacji pozarządowej działającej w interesie i dla dobra Sądeczan.

Trzeba w tym miejscu podkreślić, że nie tylko prezydent miasta, ale żaden pracownik nie może wg przepisów Prawa Pracy zrzec się przysługującego mu wynagrodzenia. Stąd też Ludomir Handzel jako przyszły prezydent pobierać wynagrodzenie musi, ale może przeznaczyć je na dowolny cel. Zobowiązanie to jest istotne z kilku powodów. Jest to pierwsze tego typu zobowiązanie w historii wyborów prezydenckich w Nowym Sączu. Po wtóre zostało uczynione publicznie i potwierdzone podpisem notariusza. Po trzecie całość przeznaczona ma zostać na cele charytatywne. Gdyby Sądeczanie zaufali właśnie Ludomirowi Handzlowi i powierzyli mu w wyborach samorządowych urząd prezydenta miasta, nie miałby on możliwości przysłowiowego „wymigania się” od publicznie złożonej obietnicy. A zatem, dopiero faktyczne rozpoczęcie co najmniej dwóch z pięciu obiecywanych przez Ludomira Handzla i Koalicję Nowosądecką inwestycji zwalnia go z obowiązku przekazywania całej własnej pensji na cele charytatywne. Oznacza to, że Ludomir Handzel oraz jego współpracownicy z Koalicji Nowosądeckiej są nie tylko pewni, że inwestycje przez nich obiecywane da się zrealizować, ale dodatkowo, że uda się je szybko rozpocząć. Trudno sobie wyobrazić, żeby Pan Handzel nie chciał pobierać przez całą kadencję wynagrodzenia. Przesłanie takiego oświadczenia jest nad wyraz proste: albo zacznę działać i wezmę się do roboty albo Państwo jako Mieszkańcy Miasta Nowego Sącza nie będziecie mi płacić. Takie zobowiązanie to gwarancja tego, że prezydent zacznie energicznie działać już na drugi dzień po wyborach! Działa na zasadach, których nauczył się w biznesie – najpierw praca potem wynagrodzenie.

Druga z przywołanych informacji dotyczy stworzenia w Nowym Sączu warunków, by zapewnić w ciągu następnych czterech lat 1000 nowych miejsc pracy. Skąd taka obietnica w ustach kandydata na prezydenta miasta, skoro tworzenie nowych miejsc pracy zależy tak de facto od przedsiębiorców. Otóż prezydent miasta jest inicjatorem powstania zarówno prawa lokalnego jak i warunków umożliwiającym przedsiębiorcom rozwój a przez to tworzenie nowych miejsc pracy. Dlatego też Ludomir Handzel podkreślił w debacie, że konieczne jest stworzenie w obrębie miasta Strefy Aktywności Gospodarczej, na terenie której przedsiębiorcy będą mieli dostęp nie tylko do nowoczesnej infrastruktury. Będą mogli liczyć na inicjowane przez prezydenta akcje promocyjne i marketingowe. W Strefie Ekonomicznej szczególnie miejsce zajmą nowopowstające firmy, przede wszystkim te, które wykorzystują lokalne zasoby i tradycje. Działające już w Polsce Specjalne Strefy Ekonomiczne, np. w Myślenicach, wykazały jak łatwo wygenerować w nich nowe miejsca pracy – tak więc jest to sięganie do już sprawdzonych wzorców. Na sam koniec podkreślić należy, że na stworzenie oraz odpowiednie „uzbrojenie” takiej strefy w nowym okresie programowania przeznaczone będą olbrzymie środki z Unii Europejskiej. Były już możliwości, aby taką strefę uruchomić w Nowym Sączu, nie było jednak odpowiedniego zainteresowania tematem ze strony władz Miasta. Szansy na stworzenie strefy, a przez to nowych miejsc pracy nie można w żadnym przypadku przespać raz jeszcze, bo więcej już się ona nie powtórzy!


Materiał sfinansowany ze środków KWW Koalicja Nowosądecka
 






Dziękujemy za przesłanie błędu