Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
09/08/2012 - 10:45

Pracownicy PKS w sądzie o wynagrodzenia. Przesłuchania świadków

Dzisiaj (9 sierpnia) przed Sądem Rejonowym w Nowym Sączu w wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych toczy się sprawa o wynagrodzenia przeciwko Przedsiębiorstwu Komunikacji Samochodowej w Nowym Sączu w likwidacji. Pozwy złożyło ponad 200 byłych i obecnych pracowników przedsiębiorstwa.
Dzisiaj od samego rana przesłuchiwani są świadkowie. Pierwszy zeznawał przed sądem Piotr Kocańda, przewodniczący związku zawodowego NSZZ „Solidarność” działającego przy nowosądeckim PKS-ie. Następnie wzywani byli kolejni byli i obecni pracownicy. Od południa sędzia miał zacząć przesłuchiwać kolejnych byłych prezesów spółki od Józefa Jareckiego przez Ireneusza Niemca, Wiesława Kądziołkę na Marku Surowiaku kończąc.
Na przełomie maja i czerwca do Sądu Rejonowego w Nowym Sączu trafiło blisko 200 pozwów indywidualnych pracowników PKS przeciwko przedsiębiorstwu.
- Pracownicy domagają się w pozwach wyrównania wynagrodzenia, które według nich jest niezgodne z zakładowym układem zbiorowym pracy – powiedziała naszemu portalowi Lucyna Franczak z zespołu prasowego Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.
Jak wyjaśniał nam Kocańda pozwy te są konsekwencją kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, która stwierdziła nieprawidłowości w naliczaniu wynagrodzeń. Nieprawidłowe naliczanie dodatku stażowego zaniżyło pensje pracownikom i według ich obliczeń średnio miesięcznie otrzymywali po 70 zł mniej, niż powinni. Nieprawidłowe naliczenie pensji według pracowników PKS-u zaczęło się 1 listopada 2010 r.
Kolejna rozprawa we wrześniu.

(ALF)
Fot. (ALF)






Dziękujemy za przesłanie błędu