Po śmierci Artura Puszko: panie dyrektorze, dziękujemy za piękne świadectwo pracy dla dobra drugiego człowieka

A tak w pożegnalnym liście uczyniły to pielęgniarki oraz położne sądeckiego szpitala: 

"Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Ś.P. lek. med. Artura Puszko, dyrektora Szpitala Specjalistycznego im J. Śniadeckiego  w Nowym Sączu. Rodzinie i Najbliższym przekazujemy serdeczne wyrazy współczucia. Chcemy przede wszystkim podziękować Tobie Panie Dyrektorze. Twoje życie to niespełna 59 kart zapisanych po brzegi miłością, rodziną i pracą zawodową. Odszedłeś zbyt szybko. Panie dyrektorze każdy, każda z nas pewnie w inny sposób zapamięta Ciebie.

My pielęgniarki i położne będziemy przede wszystkim wspominać Pana jako wspaniałego człowieka o wielkim sercu, pełnego pomysłów na płaszczyźnie zawodowej, zawsze doceniającego dobrą współpracę, wyrozumiałość i zaufanie. Wiele  dobra wyświadczyłeś dla naszego Szpitala i personelu przez wszystkie lata bardzo ciężkiej i odpowiedzialnej pracy. Dziś nie sposób tego nie docenić.
Dałeś się poznać jako osoba o pogodnym usposobieniu.

Byłeś Panie Dyrektorze zawsze uśmiechnięty, życzliwy i optymistycznie nastawiony do świata i ludzi. Byłeś bardzo wrażliwy i czuły na krzywdę ludzką. Na drzwiach Twojego gabinetu nie było godzin przyjęć. Dla pacjentów, ich rodzin i personelu, te drzwi były zawsze otwarte. Zawsze umiałeś pomóc i znaleźć jakieś rozwiązanie, czy skierować do dobrego fachowca, także w sytuacji, gdy dotyczyło to naszych problemów zdrowotnych. Wyróżniałeś się pracowitością, sumiennością i poczuciem obowiązku. Pomimo dużej odległości z domu do pracy, zawsze byłeś na czas i wychodziłeś z pracy ostatni. Nawet w najtrudniejszych sytuacjach nie traciłeś nadziei i optymizmu.

Dziękujemy za piękne świadectwo pracy dla dobra drugiego człowieka, dziękujemy za wszystkie szczere, wspaniałe gesty i chwile. Pozostaniesz w naszej pamięci jako człowiek wielkiej dobroci, której wielokrotnie doświadczyliśmy. Panie Dyrektorze za wszystko dziękujemy i życzymy, aby Bóg stokrotnie wynagrodził Ci uczynione dobro i pozwolił odpocząć w chwale nieba".

Naczelna pielęgniarka Krystyna Nosal z zespołem pielęgniarek i położnych Szpitala Specjalistycznego im. J. Śniadeckiego w Nowym Sączu.

IM., Fot. JB.