Po 52 latach bycia radnym odmówiono mu odznaczenia. Historia jak z filmu! [Zdjęcia]
W 2013 roku Pan Piotr Zawada podjął decyzję, iż w następnych wyborach nie będzie kandydował do rady gminy. Ponieważ przez 52 lata był on radnym, wójt gminy Dobra wraz z radnymi i przewodniczącym rady postanowili uczcić swojego wieloletniego działacza, starając o odznaczenie go Złotym Krzyżem Zasługi. Jakież było zdziwienie gdy dwukrotnie wniosek o odznaczenie Piotra Zawady został odrzucony przez Kancelarię Prezydenta.
Zobacz też: Gmina Dobra ma nowego sołtysa. Skąd ta zmiana? [Zdjęcia]
Po głębszym zbadaniu sprawy, okazało się, iż Piotr Zawada został już w 1989 roku odznaczony Kawalerskim Krzyżem Orderu Odrodzenia Polski. Ze względu na odznaczenie jednym z najwyższych odznaczeń państwowych byłemu radnemu nie można było nadać niższego odznaczenia. Niestety, w momencie nadania odznaczenia w 1989 roku nie wręczono Piotrowi Zawadzie legitymacji poświadczającej oryginalność Krzyża. Z tego powodu były radny nie chwalił się, iż takie odznaczenie zostało mu nadane.
Dzięki staraniom wójta gminy Dobra, zanonimizowana kopia uchwały Rady państwa z 14 czerwca 1989 roku rozjaśniła wszystkie wątpliwości.
Zobacz też: Gmina Dobra za utworzeniem jednostki wojskowej w Nowym Sączu [Zdjęcia]
- Składam jeszcze raz serdeczne podziękowanie za długoletnią działalność samorządową, zaangażowanie w sprawy społeczne, nie tylko swojej wsi, ale całej społeczności lokalnej, szczególnie za Pana skromność, wrażliwość na drugiego człowieka i wielkie pokłady kultury osobistej. Życzę wszelkiej pomyślności – mówił Benedykt Węgrzyn wójt gminy Dobra
[email protected], Fot. WCZ