Pirat już tak długo szuka ludzi, którzy go pokochają i zabiorą do domu. Może nareszcie spełni się jego marzenie?
Domu, w którym będą na niego czekały miseczki z czymś smakowitym, gdzie będzie miał własne legowisko i kocyk do spania. Gdzie będzie traktowany jak członek rodziny.
Pirat na razie nie miał szczęścia. Do tej pory nie znalazł takiego domu, ale ten sympatyczny psiak nie traci nadziei. Wierzy, że gdzieś są ludzie, którzy zakochają się w nim „od pierwszego wejrzenia” i zabiorą do domu.
Piracik odpłaci się im bezgraniczną, psią miłością.
- Nasz czworonożny podopieczny czeka na nowy dom już ponad rok – mówi pani Beata, wolontariuszka Stowarzyszenia „Mam Głos”. – Piesek już więcej nie urośnie. Jest bardzo spokojny, zrównoważony i posłuszny. Zgadza się z innymi psami. Jest zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany. Jest również zaczipowany.
Pirat czeka z niecierpliwością na długo wyczekiwany dom. Podaruj mu go.
Podajemy telefon kontaktowy do Stowarzyszenia „Mam Głos”: 530 – 994 – 113.
IM. Fot. Alicja Bryłka.