Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
27/04/2017 - 14:50

On pije, ona musi spłacać jego długi. Jak wyjść z tej matni?

Najpierw była wielka miłość i ślub. Potem zaczął prowadzić hulaszczy tryb życia i popadł w alkoholizm. Narobił długów i wpędził ją w kłopoty bo to ona musi to teraz wszystko spłacać.

Taki problem ma czytelniczka Sądeczanina. Jakie jest wyjście z tej sytuacji?

- Zastanawiam się nad intercyzą. Czy to mnie uchroni przed nowymi długami męża? Jak się za to zabrać? Wystarczy iść do notariusza, czy musi być postępowanie sądowe? Wolałabym to pierwsze rozwiązanie - to pytanie za pośrednictwem naszego serwisu czytelniczka zadaje kancelarii adwokackiej Barbary Ferenc-Karolczyk w Nowym Sączu, która udziela bezpłatnych porad prawnych na łamach naszego portalu i miesięcznika.

Przeczytaj też Zza grobu wysłała rodzinie koszmarny prezent

 Majątkową umowę małżeńską (popularnie zwaną intercyzą) małżonkowie mogą zawrzeć przed notariuszem w trakcie trwania małżeństwa, w każdym czasie. W gwoli wyjaśnienia, umowa taka może również poprzedzać zawarcie małżeństwa. Generalnie nie ma tutaj żadnych ograniczeń, oczywiście poza zgodą obojga małżonków na jej zawarcie. W przypadku, gdy tej zgody brak, pozostaje ustanowienie rozdzielności majątkowej przez sąd. By skutecznie wystąpić z takim żądaniem, trzeba jednak udowodnić istnienie „ważnego powodu” – wyjaśnia Barbara Ferenc-Karolczyk.

W przypadku umowy majątkowej, rozdzielność powstaje z chwilą jej zawarcia i rozciąga się na przyszłość. Z kolei gdy o rozdzielności orzeka sąd, jej początek oznaczony jest w wyroku, który ją ustanawia. Zgodnie z art. 52 § 2 k.r.o. w wyjątkowych wypadkach sąd może ustanowić rozdzielność majątkową z dniem wcześniejszym niż dzień wytoczenia powództwa, w szczególności, jeżeli małżonkowie żyli w rozłączeniu.

Przeczytaj też Była miłość, teraz jest rozwód i… niechciane nazwisko po mężu

Jak wskazano powyżej, z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać ustanowienia przez sąd rozdzielności majątkowej (art. 52 § 1 k.r.o.). Ustawa nie podaje definicji pojęcia „ważnego powodu”, dlatego przykładów należy szukać przede wszystkim w orzecznictwie. Jego analiza prowadzi do wniosku, że chodzi głównie o sytuacje, w których jeden z małżonków trwoni majątek wspólny na skutek właśnie alkoholizmu, hulaszczego trybu życia czy rażącej niegospodarności albo uchyla się od pomnażania i utrzymywania substancji majątku wspólnego (chyba że z powodu długotrwałej choroby stanowiącej okoliczność niezawinioną). Ponadto uzasadnieniem żądania ustanowienia rozdzielności majątkowej przez sąd jest też separacja faktyczna małżonków. Utrzymywanie się takiego stanu nie tylko uniemożliwia małżonkom współdziałanie w zarządzie majątkiem wspólnym, ale nawet stwarza realne zagrożenie dla interesów majątkowych małżonków.

Przeczytaj też Ona chce sprzedać, a on nie. Małżeński spór o dom

Jeżeli sąd stwierdzi wystąpienie „ważnego powodu” i ustanowi rozdzielność majątkową, można się na nią powoływać, bez względu na to, czy wierzyciel wiedział o jej ustanowieniu, czy też nie. W przypadku ustanowienia rozdzielności majątkowej w drodze umowy, małżonek może się na nią powoływać względem innych osób, gdy jej zawarcie oraz rodzaj były tym osobom wiadome (art. 47 [1] k.r.o.).

Reasumując, skoro jest Pani zwolenniczką ustanowienia rozdzielności majątkowej w drodze umowy i do jej zawarcia rzeczywiście by doszło, to nie będziecie Państwo ponosić wzajemnej odpowiedzialności za długi zaciągane po dacie podpisania aktu notarialnego. Proszę jednak przy tym pamiętać, że aby tak się stało, konieczne jest poinformowanie wierzyciela o zawarciu i rodzaju umowy już w chwili zaciągania zobowiązania. W innym wypadku, wierzyciel w dalszym ciągu będzie miał prawo wystąpić z roszczeniem przeciwko obojgu z Państwa, nawet pomimo formalnego istnienia umowy potocznie zwanej intercyzą.

Pytania do adwokata można zadawać drogą mailową: [email protected].

(ami) fot. A.M







Dziękujemy za przesłanie błędu