Pieniądze dla dziecka na komunię? To może się skończyć sądem!
Jak pisze portal finanse.wp.pl, zabieranie dziecku pieniędzy, które dostanie w kopercie, może być potraktowanie jako zwykła kradzież! Rodzice nie mają do nich prawa, chociaż są tacy, którzy twierdzą, że to rodzice musieli sfinansować na przykład obiad, na który zaprosili gości dziecka, kupili dziecku sukienkę, czy też dorzucili je do budżetu rodzinnego.
Czytaj też Pierwsza komunia jak wesele. Ile kosztuje w Nowym Sączu?
Czy tak jest rzeczywiście? Okazuje się, że nie ma przepisu, który jednoznacznie mówi o tym, co wolno rodzicom, a co jest już karalne. To jednak reguluje kodeks rodzinny i opiekuńczy.
Znajdziemy w nim m.in. jak rodzice mają się obchodzić z majątkiem dziecka. Osoba niepełnoletnia nie może swobodnie dysponować swoimi pieniędzmi. Rodzice, jako prawni opiekunowie dziecka, zarządzają jego majątkiem, ale nie mają w tym zakresie nieograniczonej władzy. I dlatego pieniądze, które dziecko dostanie na komunię, to wyłącznie jego własność, nawet jeśli znajdują się pod kontrolą rodziców - czytamy. - Wydawanie ich zgodnie ze swoją wolą i tylko na własne potrzeby, to poważne nadużycie. Rodzice w każdej sytuacji muszą się kierować dobrem dziecka. Muszą też zadbać o to, by dziecko pieniędzy nie roztrwoniło.
Dorośli bez obaw mogą przeznaczyć pieniądze z komunii na kupienie dziecku jakiejś niedrogiej zabawki. Na większe wydatki muszą mieć zgodę sądu rodzinnego. Niestety, nie da się jednoznacznie zadecydować, który zakup pozostanie w kategorii zwykłego zarządu, a który już nie i wymaga zwrócenia się do sądu. Żaden przepis jednoznacznie tego nie przesądza.
Jeśli rodzice nie oddadzą dziecku pieniędzy, które dostało od gości na komunię, to grozi im kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia (art. 284 § 2 Kodeksu karnego). Może im też grozić więzienie, jeśli na przykład sprzedadzą, bez zgody sądu, rzeczy należące do małoletniego. Aby tak się jednak stało, dziecko musiałoby złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przez rodziców przestępstwa.
[email protected] fot. archiwum