Sądeczanin Patryk Wolak zadarł z TVP. Trafi przed sąd za supergenerator pasków?

Zacznijmy od tego skąd pomysł na stworzenie aplikacji pasek-tvp.pl ? Czy to miało być jedynie narzędzie do rozrywki czy może odpowiedź na lawinę krytyki i memów związanych z najbardziej niefortunnymi treściami na paskach telewizji publicznej?

Patryk Wolak: Pomysł narodził się przypadkiem. Przeglądając internet można było trafić na setki memów przedstawiających ujecie z wydania głównego wiadomości. Jako programista wciąż szukam nowych sposobów to poszerzania swojej wiedzy i stwierdziłem że napisanie kodu, który automatycznie dodawać będzie tekst do takich obrazków, będzie ciekawym wyzwaniem.

Od strony technicznej, jak działał ten generator?
- Generator działał w bardzo prosty sposób. Z czterech plansz, użytkownik mógł wybrać jedną a następnie wpisać dowolny tekst, który pojawi się na osławionym już "pasku". Następnie zdjęcie można było sobie zapisać.

Jak długo funkcjonowała Pańska strona i jakie było nią zainteresowanie? Jak internauci komentowali możliwości, które stworzył generator?
- Strona funkcjonowała około 72 godziny, czasem z dłuższymi przerwami, spowodowanymi przeciążeniem serwerów. Zainteresowanie było gigantyczne. Nie spodziewałem się, że coś takiego może mieć miejsce, szczególnie, że pomysł nie był jakiś nowy a i podobne narzędzia były już obecne w sieci. Ludzie przyjęli narzędzie bardzo entuzjastycznie gratulowali mi pomysłu i wykonania.

Skąd i kiedy dowiedział się pan o tym, że prawnicy TVP chcą podjąć jakieś kroki zmierzające do wyciągnięcia konsekwencji w stosunku do pana jako twórcy generatora pasków?
- Bardzo istotnym jest fakt, że stronę wyłączyłem już w czwartek wieczorem a nie jak podają to różne źródła po informacji o ewentualnych konsekwencjach. Stało się to głównie z powodu braku czasu na zajmowanie się projektem i olbrzymiego - za dużego wręcz - zainteresowania. Nie mogłem przecież ciągle dokładać do tego pieniędzy a tempo w jakim ruch na stronie zużywał zasoby serwera było zatrważające.

O tym, że nad moją osobą "pracują" prawnicy z TVP dowiedziałem się w poniedziałek rano czyli już dawno po wyłączeniu witryny. Na chwilę obecną nie otrzymałem od Telewizji Polskiej również żadnej oficjalnej informacji na temat rodzaju podjętych działań. Wiem, że kilka redakcji pokusiło się zapytać o realne stanowisko w tej sprawie rzecznika TVP i przyznam szczerze czekam z niecierpliwością na jego odpowiedź.

Media już zaczynają Pana kreować na ofiarę cenzury, jak pan sam się na to zapatruje?
- Trudno mi jest w tej sprawie mówić, bo tak naprawdę, prócz doniesień medialnych, nie stało się nic. Myślę, że powinniśmy poczekać na oficjalne stanowisko TVP w tej sprawie. Jeśli TVP zdecyduje się wejść na drogę sądową z twórcami memów będzie to realne zaprzeczenie ich dotychczasowych poglądów na ten temat, ukazanych na przykład przy próbie zatwierdzenia przez Parlament Europejski nowej dyrektywy o prawach autorskich (w Polsce, nie wiem czemu, przyjęła się nazwa "ACTA2") gdzie bardzo krytycznie wypowiadano się na temat każdej próby blokowania wolności wypowiedzi i w ogóle wolności w sieci.

Na koniec chciałbym zaznaczyć że nie jestem i nie chcę być politykiem. Nie jestem dotowany przez żadną partię. Ogromna popularność mojego "generatora" to dla mnie olbrzymie zaskoczenie i nie mogłem spodziewać się, że ta błaha z pozoru sprawa potoczy się tak, jak toczy się obecnie.

Rozmawiała: Ewa Stachura Fot.: wykop