Patriotyzm w wersji social media. Radni wirtualnie uczcili Święto Niepodległości
Jako pierwszy odpowiedział nam wiceprzewodniczący Rady Miasta. - Portal społecznościowy jest tak samo dobrym miejscem na upamiętnienie rocznicy odzyskania niepodległości, jak wiele innych standardowo do tego używanych. To profil prywatny, do wyrażania swoich przekonań i ja swoje w ten sposób zaprezentowałem. Dlatego właśnie powinniśmy pamiętać o odzyskaniu niepodległości, zastanowić się ile kosztowało nasz naród to, że dzisiaj możemy sobie spokojnie żyć i korzystać z Facebooka. Należy docenić polską historię - argumentował Michał Kądziołka.
Drugi z radnych reprezentuje starsze pokolenie, niż wiceprzewodniczący, a również zastosował wirtualny gadżet. - W zeszłym roku również użyłem tej funkcji, zresztą nie tylko z okazji tego święta, bo przy innych okazjach również korzystam z podobnej opcji. Rozumiem ten temat i nie widzę w tym nic złego, po prostu przejaw pamięci o ważnej sprawie. Nie chodzi tutaj o jakąś modę czy promocję swojej osoby. Nie interesuje się kto jeszcze tego użył, a kto nie i czy te same osoby wywieszają flagi na swoich domach. Mamy już 99 rocznicę odzyskania niepodległości, w przyszłym roku jubileusz. Trzeba odpowiednio uczcić święto - mówił nam Mieczysław Kaczwiński.
Trzeci w tym gronie jest Patryk Wicher. - Jest to bardzo ważne święto narodowe, symbolizuje przecież odzyskanie przez nas niepodległości. Jest to wspomnienie faktu, że Polacy nie dali się stłamsić, ale walczyli o wolność. Jesteśmy to winny tym bohaterom, dzięki którym dzisiaj możemy żyć we własnym kraju. To nasze dziedzictwo, zostało nam powierzone i musimy swoją historię pielęgnować. Nie można się jej wstydzić, a wręcz przeciwnie należy się nią szczycić. Profil na portalu społecznościowym też jest do tego dobrym miejscem - podsumował radny miejski.
MŚ ([email protected]). Fot. Facebook