Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
11/08/2017 - 11:30

Od kwietnia 2016 nie rozpatrzyli jej wniosku o 500+, bo mąż pracuje za granicą!

Pani Małgorzata (nazwisko do wiadomości redakcji) ze Świniarska od kwietnia zeszłego roku czeka na rozpatrzenie jej wniosku o świadczenie 500 plus. Kobieta ma dwoje dzieci, ale mąż pracuje za granicą. Takich przypadków w skali gminy Chełmiec jest około 10 procent, ale to nie gmina „nawaliła”. Do akcji wkracza Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

- Od sierpnia ruszył nabór wniosków na lata 2017/2018 a ja do dziś nie dostałam odpowiedzi na mój wniosek o świadczenie pięćset plus złożony w 2016 roku – nie kryje emocji pani Małgorzata.

Wyjaśnia, że jej mąż pracuje za granicą i już kilka razy musiała uzupełniać dokumenty złożone w Urzędzie Gminy Chełmiec. – Do dziś nie dostałam żadnej, dosłownie żadnej odpowiedzi. Ani na tak, ani na nie. Już nie wiem, do kogo mam się z tym problemem zwrócić i czy w ogóle jest sens żebym składała kolejny wniosek. To jakaś granda!

Zobacz też: 500+ od sierpnia - nowe rozdanie! Kto zyska, kto straci?

Opowieść kobiety zbiła nas z pantałyku. No jak to? A co z ustawowymi terminami? Czy kobieta w ogóle otrzyma wyrównanie? Co się stało.?

Kierownik działu świadczeń rodzinnych Piotr Sobczyk z Urzędu Gminy w Chełmcu z miejsca pyta nas – trafnie – czy przypadkiem nie chodzi o wniosek dotyczący rodziny, w której ktoś pracuje za granicą. Potwierdzamy. Kierownik sprawdza w systemie – pani Małgorzata złożyła rzeczywiście wniosek w kwietniu zeszłego roku.

- Więc wszystko jasne. W podobnych sytuacjach, to nie my jesteśmy stroną upoważnioną do podejmowania decyzji. Takie sprawy, na mocy przepisów, musimy kierować do rozpatrzenia do Rejonowego Ośrodka Polityki Społecznej, który działa pod jurysdykcją marszałka województwa. I rzeczywiście napływa do nas bardzo wiele sygnałów, że podobnie jak we wspomnianym przez panią Małgorzatę przypadku, wnioskodawcy do dziś nie otrzymali decyzji, choć wnioski złożyli w terminie.

Nasz rozmówca podkreśla, że sprawa jest na tyle poważna i brzemienna w skutkach – nie tylko w skali województwa, ale całego kraju, podobne wnioski w samej gminie Chełmiec stanowią ok. 10 procent ogółu - że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podjęło decyzję, że wszystkie podobne wnioski przejdą od 1 stycznia pod jurysdykcję wojewody.

Zobacz też:  Jak kombinują w Nowym Sączu, żeby dostać 500 plus na pierwsze dziecko?

 Bo jeśli chodzi o wojewodę, w przeciwieństwie do marszałka, Ministerstwo ma realny wpływ na wyegzekwowanie właściwego tempa rozpatrywania wniosków  w oparciu o terminy narzucone ustawowo.

Czy zatem nasza Czytelniczka musi czekać do początku 2018 roku? Kierownik chełmieckiej placówki radzi podjęcie pisemnej interwencji bezpośrednio w Rejonowym Ośrodku Polityki Społecznej. Czym ten tłumaczy swoją skandaliczna opieszałość? Niespójnością przepisów w różnych krajach, w których pracują bliscy wnioskodawców.

Czy wnioskodawcy otrzymają wyrównanie? Kierownik ręczy, że tak. Chyba, że dochód rodziny na pierwsze dziecko przekroczy kryterium dochodowe. Wtedy wyrównanie dotyczyć będzie drugiego i kolejnych dzieci, czyli sytuacji, gdy kryterium już nie ma.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu