Nowy Sącz: Wiatr w akcji. Był alert u strażaków?
Podmuchy wiatru, które od czasu do czasu przybierają na sile, a taka aura utrzymuje się w Kotlinie Sądeckiej od kilkunastu godzin nie wyrządziły, na szczęście żadnych szkód.
Zobacz także: Orkan Fryderyka szalał w Małopolsce. Gdzie największe spustoszenia?
Strażacy w Nowym Sączu i w powiecie nowosądeckim nie wyjeżdżali do interwencji, związanych z usuwaniem nadłamanych i powalonych na drogi drzew.
- Jest naprawdę spokojnie - mówi st. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu. – W ciągu ostatniej doby nie odnotowaliśmy ani jednej interwencji związanej z usuwaniem drzew powalonych przez wiatr, czy usuwaniem innych uszkodzeń wywołanych przez silne podmuchy. Jedno jest pewne. Na pewno w Nowym Sączu i regionie oczyści się powietrze.
Wreszcie będzie czym oddychać. Miejski monitoring powietrza wskazywał dzisiaj rano znikomą ilość szkodliwych pyłów.
[email protected], fot. JB.